niedziela, 15 listopada 2015

Pięć warunków dobrej spowiedzi według Pisma świętego

 

bp Andrzej Siemieniewski 


Pięć warunków dobrej spowiedzi według Pisma świętego

 

Pięć warunków dobrej spowiedzi... A czy jest coś o tym w Piśmie świętym? Tak, jest obszerna i bardzo dokładna nauka Pana Jezusa na ten temat.

Szczytem nauczania Nowego Testamentu na temat odpuszczania grzechów są słowa Jezusa z Ewangelii św. Jana: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20, 22-23). Ostatecznym objawieniem Jezusa dla grzesznika jest możliwość spowiedzi, możliwość usłyszenia od człowieka posługującego w Kościele jako prezbiter słów: „I ja odpuszczam tobie grzechy”.

Podstawowym warunkiem dostąpienia odpuszczenia grzechów jest więc wiara: trzeba wierzyć w tę obietnicę Pana Jezusa i ufać Jego miłosierdziu. A czy poza wiarą należy spełnić jeszcze jakieś inne warunki, aby zostać oczyszczonym z grzechów w sakramencie pokuty? Tak, istnieje kilka takich warunków i o wszystkich nich poinformował nas bardzo dokładnie Bóg w swoim Słowie, abyśmy nie musieli błądzić po omacku. W sumie jest ich pięć:

(1) rachunek sumienia,

(2) żal za grzechy,

(3) mocne postanowienie poprawy,

(4) wyznanie grzechów

(5) zadośćuczynienie.

Dlatego jeśli szukamy pojednania z Bogiem po grzechu, a zwłaszcza ciężkim, czeka nas przejście przez pięć etapów, spełnienie pięciu warunków. Pięć razy musimy usłyszeć od samego Jezusa poprzez słowo spisane w Piśmie świętym: „odpuszczone ci będą grzechy, jeżeli…”

 

1) rachunek sumienia: Jeżeli uznasz się za grzesznika

„Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1 J 1, 8). Potrzebne jest więc bardzo praktyczne i szczegółowe przyjrzenie się swojemu życiu, aby sprawdzić, czy nie kryje się w nim coś sprzecznego z Bożym Prawem. „Siebie samych badajcie, czy trwacie w wierze, siebie samych doświadczajcie” (2 Kor 13, 5), nawołuje Apostoł Paweł. W szczególności należy sprawdzić, czy czasem „nie pozbawiłem się łaski” (Hbr 12, 15), a to przez świadome i dobrowolne popełnienie któregoś z czynów, przez który mogę stracić prawo do „odziedziczenia królestwa Bożego” (Ga 5, 21). Grzechy, które powodują taki skutek nazywamy śmiertelnymi, gdyż Biblia mówi: „istnieje taki grzech, który sprowadza śmierć” (1 J 5, 16). Grzechy tego typu są wyliczone w kilku miejscach Nowego Testamentu, np.: „nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie […] niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki” (Ga 5, 19-21); albo rozpusta, cudzołóstwo, współżycie homoseksualne, kradzieże, oszczerstwa (1 Kor 6, 9-10). Księga Apokalipsy (Ap 21, 8) dodaje do tego jeszcze tchórzostwo i kłamstwo (zapewne w jakiejś bardzo ważnej sprawie). Sprawdzanie samego siebie może objąć też inne grzechy, zwane powszednimi, które często trudno u siebie dostrzec: „sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią” (1 Kor 4, 4).

Ten pierwszy warunek uzyskania odpuszczenia grzechów nazywamy rachunkiem sumienia.

 

2) żal za grzechy:  Jeżeli będziesz żałował za grzech

„Oczyśćcie ręce, grzesznicy […], uznajcie waszą nędzę, smućcie się i płaczcie […] uniżcie się przed Panem, a wywyższy was” (Jk 4, 8-10). Nie można dostąpić odpuszczenia, czyli usprawiedliwienia z popełnionych grzechów, jeśli człowiek nie żałuje za grzechy: „Faryzeusz modlił się […] «Boże, dziękuję ci, że nie jestem jak inni ludzie», natomiast celnik mówił «Boże, miej litość dla mnie, grzesznika»”. Werdykt Jezusa jest jasny: „Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten” (Łk 18, 11-14).

Warunek ten nazywamy żalem za grzechy.

 

3) mocne postanowienie poprawy: Jeżeli postanowisz poprawę

„Odwróć się od swego grzechu i proś Pana, a może odpuści ci twój zamiar” (Dz 8, 22). Nie można dostąpić odpuszczenia grzechów, jeśli grzech bez żadnej poprawy tkwi w nas nadal. Na przykład, gdy ktoś dalej żywi urazę, niechęć, uprzedzenia lub nienawiść, nie może dostąpić odpuszczenia grzechów. Dlatego codziennie modlimy się o to, aby Bóg „tak nam odpuścił, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom” (por. Mt 6, 12). To bardzo ważny warunek. Ostrzegając przed surową karą, mówi Pan Jezus: „podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu” (Mt 18, 35). „Jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień” (Mt 6, 15). Konieczne jest odwrócenie się od swoich grzechów i przebaczenie.

Warunek ten nazywamy mocnym postanowieniem poprawy.

 

4) wyznanie grzechów: Jeżeli grzech wyznasz

„Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam” (1 J 1, 9). Dlatego czytamy, że grzeszni chrześcijanie, którzy popadli w grzechy, „wyznawali i ujawniali swoje uczynki” (Dz 19, 18) nie samemu tylko Bogu, lecz   ludziom. Grzechy należy „wyznać i ujawnić” uczniom Jezusa rozesłanym przez Niego na cały świat (J 20, 22-23). Po śmierci bezpośrednich uczniów naszego Pana trzeba poszukać tych, którzy są następcami Apostołów. Są nimi biskupi i ustanowieni przez nich kapłani – to przed nimi trzeba ujawnić grzechy i od nich trzeba usłyszeć: „odpuszczam ci grzechy”. Co się wtedy dzieje z przewinieniami grzeszników? „Są im odpuszczone” (J 20, 23).

Ten warunek nazywa się spowiedzią, czyli wypowiedzeniem win albo wyznaniem swoich grzechów.

 

5) zadośćuczynienie: Jeżeli będziesz się starał naprawić zło

Na koniec wspomnieć trzeba o ostatnim warunku, który należy spełnić wobec innych ludzi. Jeśli „wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw twój dar przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim” (Mt 5, 23-24). Nawrócony grzesznik musi powiedzieć: „Jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie” (Łk 19, 8).

Warunek ten to naprawienie krzywd i wyrządzonego zła, czyli tak zwane zadośćuczynienie.

 

Grzechy zatrzymane?

Istnieje więc pięć warunków odpuszczenia grzechów: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, wyznanie grzechów i zadośćuczynienie. Wszystkie pięć biblijnych warunków odpuszczania grzechów są bezpośrednio sformułowane przez Jezusa Chrystusa lub Jego Apostołów i zapisane w Piśmie św. Jest to droga pewna i niepodważalna do otrzymania upragnionego przebaczenia, gdyż jest objawiona przez Boga w Jego Słowie. Człowiekiem, który pomoże nam w sprawdzeniu, czy te warunki spełniamy, jest spowiednik. Urząd spowiednika ustanowił sam Pan Jezus w niezwykle uroczystym i ważnym momencie, niedługo po swoim zmartwychwstaniu: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20, 22-23).

Pozostaje nam jeszcze tylko jeden problem. Dlaczego w tym poleceniu biblijnym znajduje się tajemnicze zalecenie „zatrzymania grzechów” w niektórych przypadkach? Czy wyznany grzech może pozostać nieodpuszczony? Otóż jest to rzeczywiście możliwe, jeśli nie wypełnimy zaleconych przez Pismo św. warunków odpuszczania grzechów.

Nie chodzi tu o samowolne decyzje spowiednika, który miałby odpuszczać i zatrzymywać grzechy według swojego uznania. Chodzi o rozeznanie, czy faktycznie Bóg doczekał się już spełnienia warunków nałożonych przez Siebie w Biblii, i czy wobec tego grzechy są faktycznie przez Boga odpuszczone. Jeśli na przykład ktoś wyznaje grzechy planując jednocześnie zemstę wobec znienawidzonych przez siebie członków rodziny, to obowiązkiem spowiednika jest przypomnieć, co powiedział Pan Jezus: „Jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień” (Mt 6, 15). Jeśli ktoś wyznaje grzechy oszustwa, ale deklaruje, że dalej będzie się z nich utrzymywał, to powinien usłyszeć: najpierw „odwróć się od swego grzechu i proś Pana, a może odpuści ci twój zamiar” (Dz 8, 22). Biblijne „zatrzymanie” grzechu to po prostu poinformowanie grzesznika, że najpierw trzeba jeszcze spełnić któryś brakujący z pięciu biblijnych warunków odpuszczenia grzechów, a potem powrócić do spowiedzi. 

 

[2015]