sobota, 9 lipca 2011

Proboszcz świata Jan Paweł II — Papież pielgrzym


bp Andrzej Siemieniewski 

 

 Proboszcz świata Jan Paweł II — Papież pielgrzym

 

Każdy z nas zna z parafialnej codzienności posługę swojego proboszcza. Mówimy o nim: „To nasz duszpasterz”. To nazwa wywodząca się wprost z Biblii. Apostoł Piotr pisał:

 

„Paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały” (1 P 5,1).

 

„Paście”, czyli „bądźcie pasterzami” mającymi udział w dziele Najwyższego Pasterza, Jezusa Chrystusa:

 

„Bóg pokoju na mocy krwi przymierza wiecznego wywiódł spomiędzy zmarłych Wielkiego Pasterza owiec, Pana naszego Jezusa” (Hbr 13,20).

 

Kim jest proboszcz w świetle kościelnego prawa?

 

a.      Pasterz powierzonej mu wspólnoty

 

„Proboszcz jest własnym pasterzem zleconej sobie parafii, podejmującym pasterską troskę o powierzoną mu wspólnotę. […] Powołany jest do uczestnictwa w posłudze Chrystusa, ażeby dla tejże wspólnoty wykonywał zadania nauczania, uświęcania i kierowania, przy współpracy także innych prezbiterów i diakonów oraz niosących pomoc wiernych świeckich” (KPK 519).

           

Zacytowany kanon KPK pasuje do dobrze znanych nam postaci proboszczów. Ale zauważmy, że znakomicie też pasuje do stylu sprawowania posługi przez Jana Pawła II. Z jedną różnicą: zlecona papieżowi parafia nie jest ograniczona parafią sąsiednią; sięga „aż po krańce ziemi”. Misja papieża to przecież misja następcy św. Piotra. A on wraz z pozostałymi Apostołami usłyszał rozesłanie na cały świat:

 

„Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16,15).

 

Ten świat to wszyscy ludzie bez wyjątku:

 

„«Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»” (Mt 28,18-19).

 

Apostołowie otrzymali wyraźne polecenie nie zatrzymywania się na żadnym ograniczeniu, gdyż „cały świat” to każdy zakątek globu:

 

„Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1,8).

 

To pierwsza w historii globalizacja, ale globalizacja ewangeliczna:

 

„Mesjasz zmartwychwstanie […], w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. […] Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca” (Łk 24,46-48).

 

W takie dziedzictwo wchodził Jan Paweł II dwadzieścia osiem lat temu, od 16 października 1978 roku. Było to świadome podjęcie tego samego powołania, które otrzymali Apostołowie z Piotrem na czele: „Bóg w swoich tajemniczych zamiarach powierzył mi […] posługę powszechną związaną ze Stolicą św. Piotra w Rzymie” (RH, 1) — czytamy w pierwszym akapicie pierwszej encykliki Jana Pawła II z 1979 roku.

Wyrażenie „posługa powszechna” ma oznaczać posługę „na cały świat”, „wszystkim narodom” i „aż po krańce ziemi”. Jest to świadomość pasterza chrześcijan całego świata, duszpasterza wszystkich ziem bez wyjątku. Jak „proboszcz jest własnym pasterzem zleconej sobie parafii, podejmującym pasterską troskę o powierzoną mu wspólnotę” i „powołany jest do uczestnictwa w posłudze Chrystusa, ażeby dla tejże wspólnoty wykonywał zadania nauczania, uświęcania i kierowania”, tak papież czuł się powołany do tej misji wszędzie.

„Poprzez modlitwę otrzymamy zstępującego na nas Ducha Świętego i staniemy się świadkami Chrystusa «aż po krańce ziemi», podobnie jak ci, którzy z Wieczernika jerozolimskiego wyszli w dniu Pięćdziesiątnicy” (RH, 22) — jak brzmi ostatnie zdanie pierwszej papieskiej encykliki.

 

            b. Pasterz określonego terytorium

 

 „Z zasady ogólnej parafia powinna być terytorialna, a więc obejmująca wszystkich wiernych określonego terytorium” (KPK 518).

 

Kiedy liczba papieskich pielgrzymek zagranicznych dobiegła setki, po pielgrzymce do Chorwacji Jan Paweł II tak skomentował swój styl globalnego proboszczowania:

 

„Przybyliście dzisiaj do domu Papieża, aby […] odnowić naszą szczególną zażyłość, która się tworzy podczas podróży apostolskich. […] Przez 25 lat mieliście okazję być świadkami tego szczególnego sposobu sprawowania posługi Piotrowej […] od dnia, w którym zostałem wybrany na Biskupa Rzymu, 16 października 1978 r., usłyszałem w moim sercu wyraźne i ponaglające polecenie Jezusa: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!» (Mk 16,15). Poczułem się zatem zobowiązany pójść w ślady apostoła Piotra, który «odwiedzał wszystkich» (Dz 9,32), by potwierdzać i umacniać żywotność” (audiencja 12 VI 2003).

 

            c. Głosiciel słowa Bożego

           

„Proboszcz jest obowiązany zatroszczyć się o to, ażeby przebywającym w parafii głoszone było nieskażone słowo Boże. Stąd zabiega o to, by wierni byli właściwie o prawdach wiary pouczeni, zwłaszcza przez głoszenie homilii w niedziele i święta nakazane oraz przez nauczanie katechetyczne. […] Wszelkimi siłami zabiega, korzystając także z pomocy wiernych, ażeby ewangeliczne orędzie dotarło również do tych, którzy przestali praktykować albo nie wyznają prawdziwej wiary” (KPK 528, § 1).

 

We wspomnianej już audiencji po setnej podróży apostolskiej Jan Paweł II dodał z wdzięcznością dla towarzyszącego mu personelu:

 

„Pomagaliście papieżowi spełniać posługę wędrownego misjonarza, pragnącego głosić wszystkim słowo zbawienia z głębokim przekonaniem, że Bóg chce, «by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy» (l Tm 2,4)” (audiencja 12 VI 2003).

 

O ile proboszcz ograniczonej parafii musi rezydować w jednym miejscu, aby wierni oddani jego opiece mieli do niego dostęp, to parafia ograniczona tylko krańcami ziemi wymaga stylu nazwanego właśnie tak: „wędrowny misjonarz”.

 

„Nam, jak świętemu Pawłowi, «została dana ta łaska: ogłosić poganom jako Dobrą Nowinę niezgłębione bogactwo Chrystusa» (Ef 3,8)” (RMi, 11);

 

„Od samego początku mojego pontyfikatu zdecydowałem się podróżować aż po krańce ziemi, by dać wyraz trosce misyjnej. […] To Duch Święty przynagla do głoszenia wielkich dzieł Bożych: […] Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (RMi, 1).

 

            d. Szafarz sakramentów

 

„Proboszcz troszczy się o to, ażeby sprawowanie Eucharystii stało się centrum parafialnego zgromadzenia wiernych. Pracuje nad tym, by wierni wzmacniali się przez pobożne uczestniczenie w sakramentach, a zwłaszcza często przystępowali do sakramentów Najświętszej Eucharystii i pokuty. Stara się również o to, by wierni modlili się, także w rodzinach, oraz świadomie i czynnie uczestniczyli w liturgii. Proboszcz, pod władzą biskupa diecezjalnego, winien kierować liturgią w swojej parafii i czuwać nad tym, by nie wkradły się do niej nadużycia” (KPK 528, § 2).

 

            Ileż tej troski pojawiło się w ostatnich latach życia Jana Pawła II, zwłaszcza w encyklice Ecclesia de Eucharistia oraz w liście Mane nobiscum, Domine:

 

„Sobór Watykański II przypomniał, że Ofiara eucharystyczna tkwi w centrum procesu wzrastania Kościoła” (EE, 21).

 

Rolą Magisterium Kościoła jest troska o to, aby ważne elementy nauczania Kościoła jednego, świętego, powszechnego i apostolskiego nie uległy nigdy zapomnieniu. Do dziedzictwa wiary przekazywanego z rąk do rąk w łańcuchu pokoleń należy też nauczanie o Wieczerzy Pańskiej:

 

„Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus, tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: «To jest Ciało moje za was»” (1 Kor 11,23-24).

 

Do tego samego dziedzictwa należy też wielka tajemnica wiary, tajemnica źródła jedności Kościoła: „Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno ciało” (1 Kor 10,17).

 

            e. Budowniczy Kościoła

 

„Pragnąc dobrze wypełnić funkcję pasterza, proboszcz powinien starać się poznać wiernych powierzonych jego pieczy. Winien zatem nawiedzać rodziny, uczestnicząc w troskach wiernych, zwłaszcza niepokojach i smutku, oraz umacniając ich w Panu, jak również — jeśli w czymś nie domagają — roztropnie ich korygując. Gorącą miłością wspiera chorych, zwłaszcza bliskich śmierci, wzmacniając ich troskliwie sakramentami i polecając ich dusze Bogu. Szczególną troską otacza biednych, cierpiących, samotnych, wygnańców oraz przeżywających szczególne trudności. Stara się wreszcie o to, by małżonkowie i rodzice otrzymali pomoc do wypełniania własnych obowiązków oraz popiera wzrost życia chrześcijańskiego w rodzinach” (KPK 529, § 1).

 

Duszpasterska troska o rodziny przybrała kształt adhortacji Familiaris consortio już w 1981 roku:

 

„Kościół oświecony wiarą, która pozwala mu poznać całą prawdę o wielkiej wartości małżeństwa i rodziny oraz o ich głębokim znaczeniu, czuje się przynaglony do głoszenia Ewangelii — „dobrej nowiny” — wszystkim bez wyjątku, a zwłaszcza ludziom powołanym do małżeństwa i przygotowującym się do niego, wszystkim małżonkom i rodzicom całego świata. Jest on głęboko przekonany, że jedynie przyjęcie Ewangelii pozwala na spełnienie wszystkich nadziei, które człowiek słusznie pokłada w małżeństwie i rodzinie” (FC, 3).

 

Dochodzi do tego nieustanna pamięć o chorych: uprzywilejowane sektory w czasie spotkań z papieżem, pielgrzymki do krajów ubogich i zapomnianych…

 

            f. Animator świeckich katolików

 

„Proboszcz uznaje i popiera własny udział wiernych świeckich w misji Kościoła, udzielając również poparcia ich stowarzyszeniom o celach religijnych. Współpracuje z własnym biskupem i diecezjalnym prezbiterium, zabiegając także o to, by wierni troszczyli się o parafialną wspólnotę, czuli się członkami zarówno diecezji, jak i Kościoła powszechnego, oraz uczestniczyli w rozwijaniu lub podtrzymywaniu tej wspólnoty” (KPK 529, § 2).

 

W 1988 roku pragnienie animowania świeckich przybrało postać adhortacji Christifideles laici:

 

„«Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy» (Mt 20,1-2). Ewangeliczna przypowieść ukazuje naszym oczom rozległą winnicę Pańską oraz rzeszę ludzi, mężczyzn i kobiet wezwanych przez Boga i wysłanych tam do pracy. Winnicą jest cały świat (por. Mt 13,38), który winien zostać przemieniony zgodnie z Bożym planem w perspektywie ostatecznego przyjścia Królestwa Bożego” (ChL, 1).

 

g. Zakończenie

 

Zakończmy fragmentem Testamentu Jana Pawła II:

 

„Wiek mego życia dosięga lat osiemdziesięciu („octogesima adveniens”), należy pytać, czy nie czas powtórzyć za biblijnym Symeonem «Nunc dimittis»? […] wszystkim pragnę powiedzieć jedno: «Bóg Wam zapłać»! «In manus Tuas, Domine, commendo spiritum meum» — «W ręce Twoje, Panie, powierzam, ducha mego». Amen”.


[2011] 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.