Dorota Baranowska
Symbol wiary w Tradycji Kościoła
Podczas niedzielnej liturgii eucharystycznej jest taki moment, kiedy zgromadzony Lud Boży recytuje Credo, czyli jeden z tzw. symbolów wiary. W związku z tym niektórzy zadają sobie pytanie: Czym jest „symbol wiary”, skąd się wziął, dlaczego wygląda tak, a nie inaczej, jaka jest jego rola w Kościele, w liturgii, w życiu chrześcijańskim? Na te pytania spróbujemy odpowiedzieć w niniejszym artykule.
I. Pojęcie symbolu wiary
Nazwa „symbol” pochodzi od greckiego słowa symbolon, oznaczającego połowę przełamanego przedmiotu (na przykład pieczęci), pełniącą rolę znaku rozpoznawczego. W razie potrzeby przełamane części składano ze sobą i tym sposobem sprawdzano tożsamość osoby, która przyniosła drugą połowę. Wobec tego można by zatem powiedzieć, że symbol wiary jest „znakiem rozpoznawczym oraz znakiem jedności między wierzącymi”. Jednak nie jest to jedyne znaczenie słowa symbolon, gdyż słowo to oznacza także zbiór, kolekcję lub streszczenie. Symbol wiary stanowi zatem także „zbiór podstawowych prawd wiary” (KKK 188).
Ojcowie apostolscy i pisarze wczesnochrześcijańscy, a także Ojcowie Kościoła odnośnie do symbolu wiary posługiwali się m.in. określeniami: „reguła wiary”, „reguła prawdy”, „nauka wiary”. Współcześnie można spotkać zamienne stosowanie nazw „symbol wiary”, „wyznanie wiary” i „reguła wiary”. Wielu nowożytnych autorów utożsamia symbol wiary z wyznaniem wiary. Inni zaś uważają symbol za formułę skróconą, natomiast wyznanie wiary za formułę bardziej rozbudowaną. Podstawą tego typu rozróżnień jest nie tylko długość formuł, ale także przypisywany im cel, symbol bowiem miał cel liturgiczny, był formułą wymaganą od katechumenów przy chrzcie, kiedy przyjmowano ich do Kościoła – stąd określenie „symbol chrzcielny”, wyznanie wiary natomiast było zazwyczaj skierowane przeciw „błędnym heretyckim naukom, proponując doktrynę właściwą i prawowierną”. Wyznania wiary lub symbole, nazywane również Credo (łac. credo – „wierzę”), spotykamy w formie deklaratywnej („wierzę”) lub pytajnej („czy wierzysz?”). Nazwa „reguła wiary” oznacza proste zestawienie prawd wiary („to jest nasza wiara” – bez czasownika „wierzę”)[1].
II. Geneza
Symbole wiary zrodziły się z potrzeb pierwotnych wspólnot chrześcijańskich, zarówno misyjnych, jak i liturgicznych. Za najstarsze uważa się wyznanie wiary dworskiego urzędnika królowej etiopskiej: „Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym” (Dz 8,37). Podobne chrystologiczne wyznania, obejmujące ważniejsze prawdy dzieła odkupienia, spotykamy w listach Apostoła Pawła (por. 1 Kor 15,3-4; Rz 10,9), a także u Ignacego Antiocheńskiego (por. List do Efezjan 18,2; List do Smyrnian 1,1). Obok wyznania chrystologicznego istniało w Kościele wyznanie wiary trynitarne (por. Mt 28,19; 2 Kor 13,13; Tt 3,4-7). Od samego początku zatem Kościół apostolski wyrażał i przekazywał swoją wiarę w krótkich formułach. Z czasem zapragnął także zebrać to, co istotne dla jego wiary, w zwięzłych i uporządkowanych streszczeniach, przeznaczonych przede wszystkim dla kandydatów do chrztu (KKK 186), od czasów apostolskich bowiem przy dopuszczaniu do chrztu wymagano wyraźnego wyznania wiary. Symbole wiary pomagały w utrzymaniu jedności w wierze, a także w odróżnianiu prawdziwej nauki od błędnej wobec „szerzącej się propagandy heretyckiej”. Formuły te stopniowo rozbudowywano, dodając – wywołane okolicznościami – różnorakie uściślenia, aby tym pełniej zagwarantować jedność wiary wyznawców Chrystusa w jednym Panu, jednej wierze i jednym chrzcie (por. Ef 4,5)[2].
Faktu sformułowania różnych Credo i symboli na przestrzeni historii Kościoła nie można zatem wyjaśnić na podstawie jakiegoś jednego, pierwotnego wyznania wiary, które by leżało u początków całej rodziny symboli, zawdzięczających swoje pochodzenie temu jedynemu Credo. Dzieje młodego Kościoła idą raczej w kierunku spontanicznego tworzenia różnych formuł w obrębie Kościołów lokalnych. W Kościołach syryjskich wypracowano grupę siedmioczłonowych Credo, natomiast na terenie cywilizacji grecko-rzymskiej powstały dwunastoczłonowe wyznania wiary, które z biegiem czasu doprowadziły do powstania Symbolu apostolskiego. Na Zachodzie swoje własne Credo miały: Mediolan, Turyn, Rawenna, Florencja, Toledo, Kościoły w Afryce i – przed Karolem Wielkim – we Francji. Różne formy Credo początkowo nie przeciwstawiały się sobie nawzajem, lecz stanowiły „harmonijne warianty tego samego tematu; były mianowicie pochwalnym uznaniem zbawczych dzieł Boga dokonanych w Jezusie z Nazaretu”. „To pokojowe współistnienie obok siebie rozmaitych Credo” ma swoje uzasadnienie w pierwotnej funkcji Credo jako medium fidei, czyli „środka do wyznawania wspólnotowej wiary na sposób modlitewny”. Natomiast w późniejszym czasie, kiedy Credo stało się miarą prawowierności, wówczas wielorakość Credo stało się poważnym zagrożeniem jedności. Nastała zatem potrzeba ułożenia jednego wspólnego Credo. W rękach cesarzy wschodnich, a później także i zachodnich Credo stało się „środkiem politycznym do ugruntowania lub odnowienia jedności cesarstwa”, stało się zatem „częścią pewnego rodzaju statutu państwowego”. Mimo to utrzymywały się jeszcze rozmaite formy Credo obok siebie. Na Zachodzie funkcjonowało tzw. Apostolicum (w. III), nazwane później Romanum, na temat którego powstała w IV wieku legenda, wiążąca dwunastoczłonowe Apostolicum z dwunastoma Apostołami, z których każdy miał być autorem jednego z członów. Credo to miało jednak pewne luki – nie wszystko, co należało do oficjalnej doktryny, ujęte zostało w Apostolicum. Rozwój dogmatów z biegiem czasu coraz bardziej przejmował funkcję Credo, stąd na przełomie w. X i XI występuje zahamowanie rozwoju Credo[3].
III. Rodzaje symbolów wiary
Można wyróżnić kilka rodzajów symbolów wiary. Są to m.in. symbole chrzcielne, soborowe, papieskie, synodalne. Były układane w różnych okolicznościach, niejednokrotnie „w odpowiedzi na rodzące się herezje – dla ukazania prawowitej doktryny chrześcijańskiej”. Pośród symboli swoje naczelne miejsce zajmuje Symbol apostolski, nazywany także Apostolskim składem wiary[4].
1. Symbol apostolski
Symbol apostolski jest starym, ukonstytuowanym ok. połowy III wieku chrzcielnym symbolem rzymskim opartym na trynitarnej formule chrzcielnej (por. Mt 28,19). Tekst tego symbolu został po raz pierwszy poświadczony ok. 337 roku w greckim liście Marcelego z Ancyry, który oskarżony o sabelianizm, przesłał go papieżowi Juliuszowi I jako dowód swojej prawowierności. Po łacinie poświadczają go po raz pierwszy ok. 400 roku Nicetas z Remezjany w swoich Katechezach oraz Rufin z Akwilei, a później, z niewielkimi zmianami i komentarzem, św. Augustyn w Afryce, Cezary z Arles w Galii i Ildefons z Toledo w Hiszpanii[5].
Nazwy „Symbol apostolski”w odniesieniu do tego symbolu użył po raz pierwszy św. Ambroży (390 r.) w liście synodalnym do papieża Syrycjusza, który z kolei zapoczątkował legendę, że poszczególne sentencje symbolu pochodzą od Apostołów wybierających się do pracy ewangelizacyjnej i chcących przygotować sobie zwięzłe zestawienie przeznaczonych do nauczania prawd wiary. Apostolskie pochodzenie przypisywali temu symbolowi Ojcowie Kościoła, Rufin z Akwilei, Konstytucje apostolskie, Jan Kasjan, papież Leon Wielki, Izydor z Sewilii oraz całe późniejsze średniowiecze, m.in. Raban Maur i Alkuin. Legenda przypisująca konkretne sentencje symbolu poszczególnym Apostołom została w pełni rozwinięta dopiero w VIII wieku na terenie Galii, poświadczona w De singulis libris canonicis scarapsus galijskiego opata i biskupa Pirmina, u którego występuje już prawie dosłowny aktualny tekst Symbolu apostolskiego[6].
Utrwalane przez wieki przekonanie, że symbol ten jest sumą sentencji wygłoszonych przez wybierających się na ewangelizację dwunastu Apostołów, przyczyniło się do ugruntowania opinii o dwunastoczłonowej strukturze niniejszego tekstu, bo – jak mówił św. Ambroży – „jak jest dwunastu Apostołów, tak również dwanaście artykułów”. Pod względem strukturalnym jest to więc proste zestawienie, lista, katalog dwunastu ułożonych obok siebie prawd wiary, do których przyjęcia zobowiązuje ich apostolskie pochodzenie. I chociaż, jak wykazały badania historyków, Apostolski skład wiary w swojej obecnej formie nie jest autentycznym dziełem Apostołów, to jednak zawiera ich naukę oraz sięga swymi początkami czasów apostolskich[7].
Apostolski symbol wiary, jako symbol chrzcielny oraz formuła liturgiczna wyrażająca wyznanie wiary katolickiej, zawsze odgrywał w życiu Kościoła dużą rolę, ciesząc się wielkim autorytetem. Od najdawniejszych bowiem czasów uchodził za oficjalne ujęcie nauki Chrystusa oraz streszczenie zasadniczych prawd wiary. Kościół posługiwał się nim podczas nauczania katechumenów, a także domagał się jego przyjęcia i uroczystego wyznania od przyjmujących chrzest. Apostolski symbol wiary jest nadal wyrazem jedności wiary. Chrześcijanie odmawiają go w swoich codziennych modlitwach, a także w chwilach uroczystych dla zamanifestowania swojej wierności względem Boga[8].
2. Symbole chrzcielne
W starożytności poszczególne Kościoły chrześcijańskie, zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie, posiadały własne, niewiele różniące się od siebie symbole chrzcielne, które podczas katechez objaśniano katechumenom. Od połowy III wieku powierzano je im (traditio) do nauczenia się, a następnie odbierano (redditio) je od nich tuż przed chrztem. Starożytność chrześcijańska przekazała ich wiele. Na Zachodzie do najbardziej znanych należy Symbol rzymski, występujący u różnych autorów oraz w różnych dokumentach wczesnochrześcijańskich i średniowiecznych, najczęściej w formie deklaratywnej, ale także i pytajnej. Na terenie Italii własne symbole chrzcielne posiadały już w starożytności Kościoły: mediolański, turyński, raweński, akwilejski oraz florencki. Znane są ponadto starożytne symbole chrzcielne Kościołów: kartagińsko-afrykańskich, hiszpańskich i galijskich, a także brytyjskich, germańskich oraz nordycko-islandzkich. Na Wschodzie analogiczne symbole chrzcielne posiadały w starożytności Kościoły palestyńskie (np. symbol Euzebiusza z Cezarei, Cyryla Jerozolimskiego, Epifaniusza), syryjskie, małoazjatyckie i egipskie. Są to deklaratywne symbole trynitarne, z mniej lub bardziej rozbudowanymi członami w zależności od istniejących na danym terenie zagrożeń doktrynalnych[9].
Wyznanie wiary kandydata do chrztu w II wieku wyglądało następująco:
Szafarz chrztu (biskup) zadawał kolejno pytania:
– „Wierzysz w Boga, Ojca wszechmogącego?”
– „Wierzysz w Chrystusa Jezusa, Syna Bożego, który narodził się przez Ducha Świętego z Maryi Dziewicy, ukrzyżowany został pod Poncjuszem Piłatem, umarł i został pogrzebany, trzeciego dnia zmartwychwstał żywy, wstąpił do nieba, siedzi po prawicy Ojca, przyjdzie sądzić żywych i umarłych?”
– „Wierzysz w Ducha Świętego, Kościół święty i zmartwychwstanie ciała?”.
Na każde pytanie biskupa kandydat do chrztu odpowiadał „Wierzę” i był zanurzany w wodzie. Forma ta jednocześnie zastępowała trynitarną formułę chrzcielną i była w Kościele zachodnim najczęściej używaną formułą aż do końca VI wieku. Na Wschodzie była prawdopodobnie używana do w. IV-V z dołączonym doń wyrzekaniem się szatana[10].
Wyznanie chrzcielne miało zatem charakter dialogiczny. W starożytności był zwyczaj, że przy zawieraniu umowy przełamywano jakąś monetę lub pierścień. Złożenie razem (symballein) tych dwóch kawałków miało potwierdzić zawartą umowę. Być może chrześcijanie pierwotnego Kościoła na podstawie tego właśnie zwyczaju nazwali swoje wyznanie chrzcielne symbolum. Cyprian, u którego po raz pierwszy pojawia się to słowo, określa nim właśnie pytania chrzcielne, z którymi przecież nierozerwalnie łączyły się odpowiedzi[11].
3. Symbole soborowe
Symbole soborowe zawdzięczają swoją nazwę temu, że są owocem obrad soborowych. A powstawały w ten sposób, że do jakiegoś wcześniejszego (na przykład lokalnego chrzcielnego) symbolu dołączano wyrażenia, zwroty, sentencje, za pomocą których wyjaśniano i normatyzowano jakąś prawdę wiary w odpowiedzi na błędne jej rozumienie. Były to symbole o charakterze dogmatycznym[12]:
„W ciągu pierwszych wieków Kościół starał się wyraźniej sformułować swoją wiarę trynitarną, zarówno w celu pogłębienia własnego rozumienia wiary, jak również w celu obrony jej przed błędami, które ją zniekształcały. Było to dziełem pierwszych soborów, wspomaganych przez refleksję teologiczną Ojców Kościoła” (KKK 250).
Nicejski symbol wiary został uchwalony podczas obrad I Soboru Nicejskiego w roku 325, zwołanego głównie dla rozważenia sprawy Ariusza. Powstał na bazie symbolu chrzcielnego Euzebiusza z Cezarei Palestyńskiej[13].
Nicejskie wyznanie wiary zostało „sformułowane jako obrona ortodoksyjnej doktryny przed arianizmem”. Można by nawet powiedzieć, że wystąpienie Ariusza przyczyniło się do powstania tego wyznania wiary. Wytworzyła się bowiem sytuacja, w której niezbędne stało się sformułowanie ortodoksyjnej doktryny z większą precyzją niż dotychczas i z większym autorytetem – autorytetem całego Kościoła, a więc „wyznanie wiary sformułowane i zatwierdzone przez Sobór Powszechny”[14].
Ojcowie soborowi, pracując nad ułożeniem tekstu wyznania wiary, szukali nowych wyrażeń i określeń, również niebiblijnych, choć wystawiało to na łatwe zarzuty ze strony przeciwników. Takim kluczowym dla Credo nicejskiego, lecz niebiblijnym wyrażeniem stało się homousios, czyli „współistotny”. Słowo to nie było całkiem nowe, istnieją bowiem świadectwa używania go także przez autorów przednicejskich, lecz świadectwa te są nieliczne i niejednoznaczne. Od początku więc zastosowanie go w wyznaniu wiary budziło wiele oporów. Ostatecznie sobór wyznał w swoim Credo, że Syn Boży jest „zrodzony, a nie stworzony, współistotny (homousios) Ojcu” i potępił naukę Ariusza, który przyjmował, że „Syn Boży pochodzi z nicości” i jest innej substancji niż Ojciec (KKK 465)[15].
Wyznanie wiary soboru w Nicei jest pierwszym symbolem, który wyraża doktrynę Kościoła autorytetem soboru powszechnego, jest także „świadectwem nowego spojrzenia Kościoła na siebie, zwłaszcza na problemy związane z trwaniem w jedności coraz szybciej rosnącej wspólnoty wierzących. Jest odpowiedzią na potrzebę wyrażenia w nowy sposób tejże jedności”. Od momentu sformułowania wyznania nicejskiego zaczyna Kościół wyrażać swoją jedność także przez jednolite formuły dogmatyczne[16].
Symbol nicejski wszedł z czasem do liturgii Mszy Świętej oraz prywatnej modlitwy wiernych. Nie we wszystkich jednak swoich terminach teologicznych był dostatecznie precyzyjny, wywołał więc kolejne spory w okresie, kiedy zwracano uwagę na pewne subtelne rozróżnienia[17].
Nicejsko-konstantynopolitański symbol wiary jest owocem I Soboru Konstantynopolitańskiego z 381 roku. Jest to Symbol nicejski uzupełniony poprawną nauką o Duchu Świętym, kwestionowaną przez arian i macedonian (BF IX 10)[18].
Symbol nicejski koncentrował się na Osobie Syna Bożego, niewiele zaś uwzględniając naukę o Duchu Świętym. W Egipcie natomiast (ok. 360 r.) dyskusje teologiczne o Chrystusie objęły także zagadnienie trzeciej Osoby Boskiej. W nawiązaniu do nich Atanazy w Liście do biskupa Serapiona odrzucał błędny pogląd, że „Duch Święty jest stworzeniem i różni się od aniołów jedynie większym stopniem doskonałości”. Sprawą zajął się synod aleksandryjski (362 r.), opowiadając się za nauką o Bóstwie Ducha Świętego, jednak nie wszyscy biskupi ją przyjmowali. Po wystąpieniu przeciwników, zwanych duchoburcami, doszło do zwołania biskupów Wschodu na zgromadzenie w Konstantynopolu, które później uznano za drugi sobór powszechny (381)[19].
Sobór Konstantynopolitański dodał do nicejskiego wyznania wiary fragment poświęcony Duchowi Świętemu, w którym terminami biblijnymi, a nie filozoficznymi, jak to uczyniono w Nicei, głosił Bóstwo i współistotność Ducha Świętego: „Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca pochodzi, który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę, który mówił przez Proroków”[20]. Określenie „Pan” zawierało stwierdzenie Bóstwa Ducha Świętego, gdyż tak rozumiano ten termin w odniesieniu do Ojca i Syna. Stwierdzenie to wzmocniono terminem „Ożywiciel”, które – według teologii neonicejskiej – odnosiło się do Boga. Sformułowanie „od Ojca pochodzi” przeciwstawiało się twierdzeniu macedonian, że Duch Święty został stworzony przez Syna oraz podkreślało Jego Bóstwo. Na soborze ogłoszono Symbol 150 Ojców z Konstantynopola, który później otrzymał nazwę Nicejsko-konstantynopolitańskiego symbolu wiary i wszedł od końca VI wieku do liturgii Mszy świętej. Jednak nie od razu wszędzie się przyjął. Kościoły lokalne były przywiązane do swoich własnych symboli, które wspólnie odmawiano z okazji chrztu lub Eucharystii. Na Zachodzie symbol Soboru Konstantynopolitańskiego wszedł oficjalnie do rzymskiej liturgii dopiero w 1014 roku[21].
Symbol chalcedoński ułożony na Soborze Chalcedońskim (451 r.) wyjaśnia głównie naukę o dwóch naturach Jezusa Chrystusa: ludzkiej i Boskiej. Dyskusje teologiczne na początku V wieku dotyczyły bowiem już nie tyle Boskiego pochodzenia Jezusa, ile problemu dwoistości jego natur, w ich wzajemnej relacji do siebie. Nie chodziło jedynie o formuły dogmatyczne, problem bowiem był o wiele głębszy, gdyż „religijność chrześcijańska, zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie, kształtowała się w dużym stopniu na podstawie tego, czy w Chrystusie widziała przede wszystkim Boga i władcę wszechrzeczy, Króla i Sędziego, który przy końcu świata rozstrzygnie ostatecznie los każdego człowieka, czy też miłosiernego pasterza i cierpiącego na krzyżu człowieka”[22]. Monofizyci twierdzili, że natura ludzka jako taka przestała istnieć w Chrystusie, ponieważ została przyjęta przez Boską Osobę Syna Bożego. Przeciwstawiając się tej nauce, sobór powszechny w Chalcedonie wyznał: „Idąc za świętymi Ojcami, uczymy jednogłośnie wyznawać, że jest jeden i ten sam Syn, nasz Pan Jezus Chrystus, doskonały w Bóstwie i doskonały w człowieczeństwie, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, złożony z duszy rozumnej i z ciała, współistotny Ojcu co do Bóstwa, współistotny nam co do człowieczeństwa, «we wszystkim […] z wyjątkiem grzechu» (Hbr 4,15). Przed wiekami zrodzony z Ojca jako Bóg, w ostatnich czasach narodził się dla nas i dla naszego zbawienia jako człowiek z Maryi Dziewicy, Bożej Rodzicielki. Jeden i ten sam Chrystus Pan, Syn Jednorodzony, ma być uznany w dwóch naturach bez pomieszania, bez zamiany, bez podziału i bez rozłączenia. Nigdy nie została usunięta różnica natur przez ich zjednoczenie, lecz właściwości każdej z nich są zachowane i zjednoczone w jednej osobie i w jednej hipostazie” (KKK 467).
Symbole następnych soborów są już mniej znane i nie odegrały aż tak wielkiej roli, jak te z pięciu pierwszych wieków chrześcijaństwa. Warto jednak przynajmniej o nich wspomnieć. Są to:
Symbol III Soboru Konstantynopolitańskiego (681 r.), który potępiał monoteletyzm[23]; Symbol IV Soboru Laterańskiego (1215 r.) będący wcześniej wyznaniem wiary Leona IX. Został poszerzony o naukę o Eucharystii przeciw albigensom i katarom i nazwany Symbolum Lateranense[24]; zawarte w konstytucji Fidei catholicae soboru w Vienne (1274 r.) wyznanie wiary prostujące błędy Piotra Jana Oliwii[25]; wyznanie wiary unijnego dekretu z Kościołem wschodnim na Soborze Florenckim (1439 r.), głoszące naukę o pochodzeniu Ducha Świętego oraz o czyśćcu[26]. Trydenckie wyznanie wiary w połączeniu z Symbolem nicejsko-konstantynopolitańskim zbiera sumarycznie naukę Soboru Trydenckiego. To wyznanie, poszerzone o dodatki I Soboru Watykańskiego, było umieszczone na początku starego Kodeksu Prawa Kanonicznego i przepisane było do odmawiania m.in. przy dopuszczaniu do wszelkich urzędów kościelnych, klerykom przed subdiakonatem, spowiednikom i kaznodziejom przed objęciem swych funkcji[27].
4. Symbole papieskie
Sami papieże także formułowali wyznania wiary o charakterze dogmatycznym, które w obliczu jakichś błędów doktrynalnych akcentowały poprawną naukę Kościoła. Należy tu wymienić: Confessio fidei catholicae papieża Damazego (366-384), skierowane do Paulina, bpa Antiochii, list dogmatyczny papieża Leona Wielkiego (449) Tomus ad Flavianum, który przyjęto do akt Soboru Chalcedońskiego (451), Wyznanie wiary papieża Pelagiusza I (556-561), przeznaczone do króla Franków Childeberta, Symbol papieża Grzegorza Wielkiego oraz Wyznanie wiary papieża Agatona, przyjęte na III Soborze Konstantynopolitańskim (681), Wyznanie wiary papieża Leona IX, skierowane w 1059 roku do patriarchy Antiochii Piotra w obronie praw Stolicy Apostolskiej, a wymierzone przeciwko Michałowi Cerulariuszowi, Wyznanie wiary papieża Eugeniusza III, zawierające naukę Kościoła o istocie Bożej przeciw błędom Gilberta Porrety, potwierdzone przez synod w Reims (1148); Professio fidei Waldensibus praescripta papieża Innocentego III (1208), wyjaśniające m.in. naukę Kościoła o sakramentach; rozszerzone o naukę o sakramentach, sytuacjach ostatecznych i prymacie Kościoła rzymskiego Wyznanie papieża Leona IX, nazwane później Professio fidei Michaelis Paleologi (1274); obszerne Credo papieża Pawła VI, przedstawione na zakończenie Roku Wiary (30 VI 1968), podające poprawną naukę Kościoła na tle współczesnych błędów[28].
5. Symbole synodalne
Synody w starożytności zajmowały się także sprawami wiary, zwłaszcza w obliczu szerzących się herezji, ogłaszając wyznania wiary, przedstawiające prawowierną naukę Kościoła i potępiające błędy. Pośród synodalnych symbolów można wyróżnić następujące: Wyznanie wiary synodu antiocheńskiego przeciw błędom Pawła z Samosaty (268); symbole wiary z połowy IV w., dotyczące sporów ariańskich – cztery antyariańskie Formuły wiary synodu antiocheńskiego (341), Formuła synodu sardyckiego (343), Wyznanie wiary synodu antiocheńskiego zwane Ekthesis makrostichos (345), Formuły wiary I, II i IV synodu w Syrmium (351, 357, 359) z dołączonymi anatematyzmami, Formuła wiary synodu w Konstantynopolu (360); unijny Symbol synodu antiocheńskiego (433) po Soborze Efeskim; Wyznania wiary hiszpańskich synodów w Toledo (I – 400, III – 589, IV – 633, VI – 638, XI – 675 i XVI – 693); Wyznanie synodu mediolańskiego i rzymskiego (680) i wymierzone przeciwko błędom Berengariusza o Eucharystii Professio fidei in Eucharistiam Berengario praescripta synodu rzymskiego (1059)[29].
IV. Funkcje symbolów wiary
Podstawowa funkcja symbolów wiary polega na samookreśleniu – w wyznaniu wiary jest przedstawione to, w co się wierzy i czego się naucza. Symbol wiary pełni ponadto następujące funkcje:
- wspólnotową – poprzez wyznanie „Wierzę w Jezusa Chrystusa”, „Jestem chrześcijaninem” deklarujemy, że należymy do wspólnoty, która wyznaje to samo
- kerygmatyczną – wyznania wiary wyrażają istotne części kerygmatu chrześcijańskiego w określonym czasie i sytuacji
- doksologiczną – wyznanie wiary, kierujące się na sposób modlitewny do Boga w Jezusie Chrystusie, jest wykorzystywane w liturgii i służbie Bożej
- katechetyczną – wyznanie wiary jest skróconą sumą nauczanych chrześcijańskich prawd wiary, które należący do Kościoła winien znać i wyznawać
- dogmatyczną – podaje prawdy wiary nauczane oficjalnie przez Kościół – kto je wyznaje, należy do niego, kto zaś je odrzuca, znajduje się poza nim[30].
V. Rola wyznania wiary w liturgii eucharystycznej Kościoła
Eulogiczne wyznanie wiary
W liturgii nie mamy do czynienia z jakimiś „zewnętrznymi okolicznościami, które by prowokowały wierzącego lub wierzącą społeczność do wyznania, lecz z wewnętrzną religijną potrzebą, aby Boga uczcić i dziękować Mu za dar zbawienia”[31]. Dlatego sytuacja liturgiczna, a przede wszystkim uroczystość eucharystyczna skłania do posłużenia się określeniem „eulogiczne wyznanie wiary”, wywodzącym się od greckiego słowa eulogein, co znaczy „wychwalać, dziękować”. Już w starotestamentowym i późnożydowskim kulcie liczne psalmy oraz tzw. Szema spełniały funkcję pewnego rodzaju wyznania wiary. Także w Nowym Testamencie rozmaite wyznania wiary mają formę hymnu (np. Ef 1,3-14; Flp 2,6-11; Kol 1,15-20), bowiem „właśnie w śpiewie wyznanie znalazło najbardziej dobitny wyraz”. Podczas liturgii eucharystycznej Credo stanowi „pełną uwielbienia afirmację samoobjawiającego się Boga, jest wyznaniem Bogu swojej miłości […], wychwalaniem Bożego działania w świecie i historii zbawienia”[32]. Kto powtarza słowa Składu apostolskiego, „ma coraz bardziej miłować Tego, który dla nas to wszystko uczynił, a tym samym zbliżać się z miłością ku Temu, który z miłością ku nam wychodzi”[33].
Przypomnienie zasadniczych prawd wiary
Zgromadzenie liturgiczne, wypowiadając swoje Credo, ma okazję uświadomić sobie zasadnicze prawdy wiary, zanim przystąpi do sprawowania Najświętszej Ofiary: „Aby serca chrześcijan zostały oczyszczone przez wiarę, gdy występują naprzód w celu przyjęcia ciała i krwi Chrystusa”[34].
Rozproszone po całej Biblii cząstkowe apele odnośnie do wiary są w Credo zebrane w całość, przypominając nam w ten sposób „wiarę, która nas zbawia”[35]. Na temat symbolu wiary mamy piękne świadectwo Cyryla Jerozolimskiego. Oto fragment jego katechezy: „W poznawaniu i wyznawaniu wiary przyjmij i zachowaj tylko to, co przekazuje ci teraz Kościół, a potwierdza całe Pismo Święte. Ale nie wszyscy mogą czytać Pisma. Jednym utrudnia brak wykształcenia, innym na przeszkodzie stoją różnorodne zajęcia. Aby więc na skutek nieświadomości dusza nie doznawała szkody, w krótkich zdaniach Symbolu obejmujemy całą naukę wiary. Tę wiarę polecam ci przyjąć jako wiatyk na całe życie […]. Symbol wiary nie został ułożony według ludzkiego upodobania, ale stanowiąc wybrane najważniejsze wypowiedzi Pisma, zawiera całą doktrynę wiary. Podobnie jak ziarnko gorczycy zawiera w zalążku liczne gałęzie, tak i Symbol wiary w nielicznych słowach obejmuje całą naukę zarówno Starego, jak i Nowego Testamentu. Baczcie przeto, bracia, i strzeżcie nauki, którą teraz otrzymujecie, a wypiszcie ją «na tablicach waszych serc». Czuwajcie z całą pobożnością, aby nieprzyjaciel w chwili waszej nieuwagi lub lenistwa nie wykradł wam skarbu; aby jakikolwiek odszczepieniec nie sfałszował prawdy, która została wam powierzona. Powierzenie Symbolu jest jakby wkładaniem pieniędzy do banku, co też właśnie uczyniliśmy. Bóg zażąda od was tego, co zostało wam przekazane. «Nakazujemy – powiada Apostoł – w obliczu Boga, który ożywia wszystko, i Chrystusa Jezusa, który złożył dobre wyznanie za Poncjusza Piłata», abyście przekazaną wam wiarę zachowali nieskażoną, aż do objawienia się Pana naszego Jezusa Chrystusa. Oto teraz przekazany ci został skarb życia. W dniu swego objawienia Pan zażąda od ciebie swej własności”[36].
Odpowiedź na usłyszane słowo Boże
Wyznanie wiary w czasie sprawowania Eucharystii zmierza ku temu, aby wierni dali odpowiedź na słowo Boże usłyszane w czytaniach i w homilii. Jezus Chrystus jest bowiem aktualnie obecny w liturgii i aktualnie przemawia do wiernych, domagając się odpowiedzi na swoje słowo. Dlatego Credo „jest fundamentalną «odpowiedzią» na to, co ze strony Boga dochodzi do wierzącego”, jest „odpowiedzią «tak» zgromadzenia liturgicznego na usłyszane słowo Boże”, jest „aktem wiary, w którym wierzący uznaje objawienie Boże w społeczności Kościoła i w świecie jako absolutną normę życia i zobowiązanie do dawania świadectwa”[37].
Nie można jednak poprzestać na samym tylko wyznaniu. Wiara oraz jej wyznawanie winno bowiem prowadzić do zaangażowania się: „Nie chodzi bowiem tylko o wyrecytowanie teoretycznego zbioru formuł, lecz włączenie się w realizację planów Bożych we wspólnocie Kościoła. Kto chce wierzyć, winien włączyć się we wspólnotę i w jej życie […]. Wspólnota, wyznając wiarę, wyraża swoją gotowość posłuszeństwa Bogu działającemu w historii”[38].
Końcowe „amen” w wyznaniu wiary podejmuje i potwierdza jego pierwsze słowo: „wierzę”. Nasze codzienne życie chrześcijańskie winno być nieustanną odpowiedzią „amen” na słowa wyznania wiary naszego chrztu. Mówi św. Augustyn: „Niech twoje Wyznanie wiary będzie dla ciebie jakby zwierciadłem. Przeglądaj się w nim, by zobaczyć, czy wierzysz w to wszystko, co wypowiadasz. I każdego dnia raduj się twoją wiarą”[39] (KKK 1064).
Zakończenie
Od dawien dawna w rozmaitych językach, kulturach, ludach i narodach Kościół wyznaje jedną wiarę otrzymaną od jednego Pana, przekazywaną przez jeden chrzest, opartą na przekonaniu, że wszyscy ludzie mają „jednego Boga i Ojca” (por. Ef 4,4-6). Św. Ireneusz z Lyonu tak pisze: „Rzeczywiście, Kościół, chociaż rozproszony po całym świecie, aż po krańce ziemi, otrzymawszy od Apostołów i ich uczniów wiarę […], zachowuje troskliwie to przepowiadanie i tę wiarę, jakby mieszkał w jednym domu; wierzy w nią w taki sam sposób, jakby miał jedną duszę i jedno serce; przepowiada wiarę, uczy jej i przekazuje głosem jednomyślnym, jakby miał jedne usta”[40]. Mimo że na świecie są różne języki, treść wiary jest jedna i ta sama: „Ani Kościoły założone w Germanii nie mają innej wiary czy innej Tradycji, ani Kościoły, które są u Iberów, Celtów, na Wschodzie, w Egipcie, Libii czy na środku świata”[41]. W orędziu Kościoła ukazuje się bowiem „jedna droga zbawienia, wiodąca przez cały świat” (KKK 172-174).
Kościół jako „filar i podpora prawdy” (1 Tm 3,15), wiernie zachowuje „wiarę raz tylko przekazaną świętym” (Jud 3), zachowuje pamięć o słowach Chrystusa i „przekazuje z pokolenia na pokolenie wyznanie wiary Apostołów. Jak matka uczy dzieci mówić, a przez to rozumieć i komunikować się, tak Kościół, nasza Matka, uczy nas języka wiary, by wprowadzać nas w rozumienie i życie wiary” (KKK 171). A ponieważ „komunia w wierze potrzebuje wspólnego języka wiary, normatywnego dla wszystkich i jednoczącego w tym samym wyznaniu wiary” (KKK 185), przychodzą nam z pomocą formuły wiary, które „pozwalają nam wyrażać i przekazywać wiarę, celebrować ją we wspólnocie, przyswajać ją sobie i coraz bardziej nią żyć” (KKK 170).
W ciągu wieków w odpowiedzi na potrzeby różnych epok sformułowano wiele wyznań, czyli symbolów wiary, jednak „żaden z symbolów powstałych w kolejnych etapach życia Kościoła nie może być traktowany jako przestarzały i zbędny”. Wśród wszystkich symbolów dwa zajmują szczególne miejsce w życiu Kościoła: Symbol apostolski oraz Symbol nicejsko-konstantynopolitański (KKK 192n).
Symbol apostolski w pewnym sensie stanowi „najstarszy katechizm rzymski”. Został nazwany w ten sposób, ponieważ jest „wiernym streszczeniem wiary Apostołów”. Symbol nicejsko-konstantynopolitański natomiast jest bardziej szczegółowy. Swój wielki autorytet czerpie stąd, że „jest owocem dwóch pierwszych soborów powszechnych (325 i 381 r.). Także dzisiaj jest wspólny wszystkim wielkim Kościołom Wschodu i Zachodu” (KKK 194-196).
Duże znaczenie ma wypowiadanie wyznania wiary w zgromadzeniu liturgicznym, gdzie Kościół przypomina sobie zbawcze czyny i słowa, wyznaje swoją wiarę oraz pochwałę względem Boga, uświadamia sobie własną tożsamość, a także doświadcza rzeczywistej obecności Boga pośród siebie. Tutaj mieści się także „punkt centralny kościelnego przekazywania dziejów Chrystusa następującym po sobie pokoleniom, «aż przyjdzie» (1 Kor 11,26). Jako «naukę apostołów» przekazywano właśnie to, czego nauczono, «trwając we wspólnocie, w gorliwym łamaniu chleba i w modlitwie» (Dz 2,42)”[42].
Na koniec należy pamiętać jeszcze o tym, że określenie wyznania wiary jako „symbolu” przypomina fakt, że Kościół posiada wiarę niejako „przepołowioną”. Oznacza to, że wiara „nieustannie kieruje poza siebie, wskazuje na pełnię, która już kosztowana i doświadczana, będzie doskonałością, a równocześnie radosnym zaskoczeniem «innością» rzeczywistości Bożych”[43].
Dorota Baranowska
Przypisy
[1] S. Longosz, Symbole wiary (hasło), w: Leksykon teologii fundamentalnej, red. M. Rusecki i in., Lublin – Kraków 2002, s. 1158-1159; por. A. Brekelmans, Wyznania wiary w pierwotnym Kościele. Powstanie i funkcje, „Concilium” (1970) z. 1-5, s. 33-34; B. Pylak, Apostolski Skład Wiary, w: Encyklopedia katolicka, red. F. Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski, t. I, Lublin 1985, kol. 818.
[2] Tamże, s. 1159; por. M. Banaszak, Historia Kościoła Katolickiego, t. I, Warszawa 1989, s. 55-56; B. Pylak, Apostolski Skład Wiary, dz. cyt., kol. 818-819.
[3] Sekretariat Generalny, Niepokoje wokół wyznania wiary, „Concilium” (1970) z. 1-5, s. 77-78.
[4] S. Longosz, Symbole wiary, dz. cyt., s. 1160.
[5] Tamże.
[6] Tamże, s. 1160-1161; por. B. Pylak, Apostolski Skład Wiary, dz. cyt., kol. 818.
[7] Tamże; por. B. Pylak, Apostolski Skład Wiary, dz. cyt., kol. 818-819.
[8] B. Pylak, Apostolski Skład Wiary, dz. cyt., kol. 819.
[9] S. Longosz, Symbole wiary, dz. cyt., s. 1161.
[10] A. Brekelmans, Wyznania wiary, dz. cyt., s. 32.
[11] Tamże, s. 32; por. św. Cyprian, Epist. Ad Magnum, PL 3, 1143.
[12] S. Longosz, Symbole wiary, dz. cyt., s. 1161.
[13] Tamże.
[14] J. Słomka, Z historii interpretacji nicejskiego wyznania wiary, „Łódzkie Studia Teologiczne” (1994) nr 3, s. 67.
[15] Tamże, s. 67; por. E. Wipszycka, Wstęp, w: Sokrates Scholastyk, Historia Kościoła, Warszawa 1986, s. 42; P. Johnson, Historia chrześcijaństwa, Gdańsk 1993, s. 119; M. Banaszak, Historia Kościoła Katolickiego, dz. cyt., s. 156.
[16] Tamże, s. 67.
[17] M. Banaszak, Historia Kościoła Katolickiego, dz. cyt., s. 157.
[18] S. Longosz, Symbole wiary, dz. cyt., s. 1161.
[19] M. Banaszak, Historia Kościoła Katolickiego, dz. cyt., s. 161-162; por. E. Wipszycka, Wstęp, dz. cyt., s. 43-44; J.W. Kowalski, Wczesne chrześcijaństwo I-X wiek, Warszawa 1985, s. 139.
[20] E. Wipszycka, Wstęp, dz. cyt., s. 43-44.
[21] M. Banaszak, Historia Kościoła Katolickiego, dz. cyt., s. 163-164; por. J.W. Kowalski, Wczesne chrześcijaństwo I-X wiek, dz. cyt., s. 142.
[22] J.W. Kowalski, Wczesne chrześcijaństwo I-X wiek, dz. cyt., s. 144-145; por. S. Longosz, Symbole wiary, dz. cyt., s. 1161; M. Banaszak, Historia Kościoła Katolickiego, dz. cyt., s. 175.
[23] S. Longosz, Symbole wiary, dz. cyt., s. 1161.
[24] Tamże, s. 1162.
[25] Tamże.
[26] Tamże.
[27] Tamże.
[28] Tamże.
[29] Tamże, s. 1162-1163.
[30] Tamże, s. 1163-1164.
[31] A. Brekelmans, Wyznania wiary, dz. cyt., s. 29.
[32] B. Nadolski, Liturgika, t. IV: Eucharystia, Poznań 1992, s. 155; por. A. Brekelmans, Wyznania wiary, dz. cyt., s. 28-29; J. Lescrauwaet, Momenty wyznania wiary w liturgii, „Concilium” (1970) z. 1-5, s. 290.
[33] Wiara przemienia życie, http://www.sandomierz.opoka.org.pl/bpsw/0304.htm.
[34] J. Lescrauwaet, Momenty wyznania wiary w liturgii, dz. cyt., s. 290; por. B. Nadolski, Liturgika, t. IV: Eucharystia, Poznań 1992, s. 156.
[35] A. Siemieniewski, Na skale czy na piasku? Katolicy a Biblia, Wrocław 2000, s. 105-107.
[36] Cyryl Jerozolimski, Katecheza 5: O wierze i wyznaniu wiary, 12-13.
[37] B. Nadolski, Liturgika, t. IV: Eucharystia, dz. cyt., s. 155; por. J. Janicki, Obrzędy wstępne, w: Msza święta, red. W. Świerzawski, Kraków 1992, s. 238; J. Lescrauwaet, Momenty wyznania wiary w liturgii, dz. cyt., s. 291-294.
[38] Tamże, s. 155.
[39] Św. Augustyn, Sermones, 58, 11, 13: PL 38, 399.
[40] Św. Ireneusz, Adversus haereses, I, 10, 1-2.
[41] Tamże.
[42] J. Lescrauwaet, Momenty wyznania wiary w liturgii, „Concilium” (1970) z. 1-5, s. 290.
[43] B. Nadolski, Liturgika, t. IV: Eucharystia, dz. cyt., s. 156.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.