wtorek, 24 czerwca 2008

Jezus Chrystus dawcą wody życia - 2. Duchowość New Age: przegląd






Papieska Rada Kultury
Papieska Rada Do Spraw Dialogu Międzyreligijnego


JEZUS CHRYSTUS DAWCĄ WODY ŻYCIA
Chrześcijańska refleksja na temat New Age


2. DUCHOWOŚĆ NEW AGE: PRZEGLĄD


Chrześcijanie w wielu zachodnich społeczeństwach, a coraz częściej także i w innych częściach świata, nierzadko napotykają na różne przejawy zjawiska zna­nego jako New Age. Wielu z nich czuje potrzebę zro­zumienia, w jaki sposób mają się ustosunkować wobec czegoś, co jest równocześnie tak nęcące, złożone, nie­uchwytne, a czasami niepokojące. Niniejsze refleksje są próbą pomocy chrześcijanom w dwóch aspektach:


— w identyfikacji elementów rozwijającej się tradycji New Age;
— we wskazaniu tych elementów, które są niezgodne z Objawieniem chrześcijańskim.


Jest to duszpasterska odpowiedź na współczesne wyzwanie, odpowiedź, która nie próbuje nawet stano­wić wyczerpującej listy zjawisk związanych z New Age, ponieważ zaowocowałoby to ogromnym tomem, a infor­mację taką łatwo można znaleźć gdzieś indziej. Nato­miast jest niezmiernie ważnym, by spróbować prawidłowo zrozumieć New Age, by ocenić je sprawiedliwie i uniknąć tworzenia jego karykatury. Byłoby niemądrym i nieprawdziwym stwierdzenie, że wszystko związane z ruchem New Age jest dobre lub że wszystko jest złe. Niemniej jednak, wizja leżąca u podstaw religijności New Age jest, ogólnie rzecz biorąc, trudna do pogodzenia z chrześcijańską doktryną i duchowością.


New Age nie jest ruchem w sensie znaczenia terminu „nowy ruch religijny”, nie jest również tym, co zwykle jest rozumiane jako „sekta” lub „kult”. Ze względu na to, iż jest on rozpowszechniony w kulturze, w zjawiskach tak różnych jak muzyka, film, seminaria, warsztaty, rekolekcje, terapie oraz wiele innych działań i wydarzeń, jest o wiele bardziej rozproszony i nieoficjalny, chociaż niektóre religijne lub parareligijne grupy świadomie wprowadzają elementy New Age. Sugeruje się, że New Age jest źródłem pomysłów dla różnych religijnych i pa­rareligijnych sekt[9]. New Age nie jest pojedynczym, jedno­litym ruchem, lecz raczej luźną siecią wyznawców, których podejściem jest myśleć globalnie, ale działać lokalnie. Ludzie, którzy są częścią jakiejś sieci, niekoniecznie znają siebie nawzajem i rzadko, jeśli w ogóle, spotykają się. W celu uniknięcia niejasności, które mogą powstać przy użyciu terminu „ruch”, niektórzy odnoszą się do New Age jako do „środowiska”[10], lub do „audytorium kul­towego” („audience cult”)[11]. Jednakże, inni wskazują, że „jest to prąd bardzo spójny w myśleniu”[12], realne wyzwanie dla nowoczesnej kultury. Jest to synkretyczna struktura łącząca wiele różnych elementów, pozwalają­ca ludziom podzielać zainteresowania lub związki w bardzo różnym stopniu i na różnych poziomach zaangażowania. Wiele trendów, praktyk i poglądów, które są w jakiś sposób częścią New Age, są w rzeczywi­stości częścią szerszej i łatwo rozpoznawalnej reakcji na dominujący nurt w kulturze, tak więc słowo „ruch” nie jest w tym przypadku całkowicie nie na miejscu. Może być ono zastosowane wobec New Age w tym samym sensie, jak to ma miejsce w przypadku innych szerokich ruchów społecznych, np. ruchu walki o prawa człowie­ka lub też Ruchu na Rzecz Pokoju. Jak one, New Age łączy zadziwiające spektrum ludzi związanych z głównymi celami ruchu, lecz różniących się pod względem sposobu zaangażowania i rozumienia poszczególnych spraw.


Wyrażenie „religia New Age” jest bardziej kontrower­syjne, więc wydaje się lepszym unikanie go, pomimo że New Age jest często odpowiedzią na religijne pytania i potrzeby, a jego atrakcyjność przemawia szczególnie do ludzi, którzy próbują odkryć lub na nowo odnaleźć wymiar religijny w ich życiu. Unikanie terminu „religia New Age” nie jest w żaden sposób rozumiane jako kwestionowanie szczerego charakteru ludzkich poszuki­wań znaczenia i sensu w życiu. Szanujemy fakt, że wiele osób związanych z Ruchem New Age bardzo uważnie przeprowadza rozróżnienie pomiędzy „religią” a „duchowością”. Wielu odrzuca zorganizowaną religię, po­nieważ w ich ocenie zawiodła ona, nie potrafiąc od­powiedzieć na ich potrzeby, i z tej właśnie przyczyny zaczęli oni szukać gdzie indziej, by znaleźć „ducho­wość”. Co więcej, w centrum New Age znajduje się przekonanie, że czas poszczególnych religii się skończył, a więc odnoszenie się do niego jako do religii byłoby w sprzeczności z tym, w jaki sposób New Age samo siebie rozumie. Jednakże bardzo trafne jest ujmowanie New Age w szerszym kontekście ezoterycznej religijności, której popularność stale wzrasta[13].


Problem ten poruszony został w niniejszym tekście będącym próbą zrozumienia i ocenienia czegoś, co jest w zasadzie apologią bogactwa ludzkiego doświadcze­nia. Na pewno wywoła on krytykę, stwierdzającą, że nie można sprawiedliwie ocenić ruchu kulturowego, którego zasadniczym przesłaniem jest właśnie zerwanie z tym, co postrzega on jako zniewalające ograniczenia racjonalnego dyskursu. Tekst ten jest pomyślany jako zaproszenie dla chrześcijan, aby potraktować New Age poważnie, i jako taki ma on na celu poprosić swoich czytelników o wejście w krytyczny dialog z ludźmi podchodzącymi do tego samego świata z bardzo różnych perspektyw.


Duszpasterska efektywność Kościoła w trzecim ty­siącleciu zależy w dużej mierze od przygotowania praw­dziwych głosicieli przesłania zawartego w Ewangelii. To, co znajduje się poniżej, jest odpowiedzią na wyrażo­ne przez wielu trudności w radzeniu sobie z tym bardzo złożonym i nieuchwytnym fenomenem zwanym New Age. Jest to próba zrozumienia, czym New Age jest, i rozpoznania pytań, na które wymaga ono odpowiedzi i rozwiązań. Można znaleźć wiele cennych książek i in­nych źródeł, które dokonują przeglądu całego zjawiska lub wyjaśniają bardzo szczegółowo poszczególne aspek­ty; odniesienia do niektórych z tych pozycji będzie można odnaleźć w Aneksie. Jednak nie zawsze dokonują one koniecznych rozróżnień w świetle wiary chrześcijań­skiej. Celem tego artykułu jest pomóc katolikom w znale­zieniu klucza do zrozumienia podstawowych założeń myśli New Age, tak by mogli oni dokonać oceny tych elementów New Age, które napotykają Warto zaznaczyć, że wielu ludzi nie lubi terminu New Age, a niektórzy sugerują, że sformułowanie „alternatywna duchowość” byłoby bardziej trafne i mniej ograniczające. Jest także prawdą, że wiele zjawisk wspomnianych w tym doku­mencie prawdopodobnie nie nosi jakichś szczególnych etykietek, lecz zakłada się, ze względu na jego zwięzłość, że czytelnicy rozpoznają zjawisko lub zespół zjawisk, które mogą, ze słusznych względów, co najmniej być kojarzone z ogólnym ruchem kulturowym, który często nazywany jest New Age.


2.1. Co jest nowego w New Age?


Dla wielu ludzi termin New Age w oczywisty sposób odnosi się do doniosłego punktu zwrotnego w historii. Zdaniem astrologów żyjemy w Erze Ryb, która została zdominowana przez chrześcijaństwo. Lecz obecna Era Ryb ma na początku trzeciego tysiąclecia zostać zastąpiona przez Nową Erę — Erę Wodnika[14]. Idea Ery Wodnika jest tak bardzo widoczna w Ruchu New Age w dużej mierze ze względu na wpływ teozofii, spirytua­lizmu i antropozofii, jak również ich ezoterycznych przodków. Ludzie, którzy podkreślają nieuchronne zmiany w świecie, często wyrażają pragnienie takiej zmia­ny, nie tak bardzo w świecie samym w sobie, lecz raczej w naszej kulturze, w sposobie, w jaki odnosimy się do świata; jest to szczególnie widoczne u tych, którzy kładą duży nacisk na ideę Nowego Paradygmatu życia. Nowy Paradygmat jest dla nich atrakcyjnym podejściem, ponie­waż w niektórych jego sformułowaniach ludzie nie są biernymi widzami, ale grają aktywną rolę w zmianie kultury i wprowadzaniu nowej duchowej świadomości. W innych jego przejawach większa moc przypisywana jest nieuniknionemu ciągowi cyklów natury. W każdym razie Era Wodnika jest wizją, a nie teorią. Jednakże New Age jest ogromną tradycją łączącą wiele idei, które nie mają wyraźnego powiązania z przejściem od Ery Ryb do Ery Wodnika. Istnieją umiarkowane, ale dosyć uogólnione, wizje przyszłości, w której panować będą: ducho­wość planetarna obok różnych religii, podobne planetar­ne polityczne instytucje mające na celu uzupełnianie funkcjonowania tych bardziej lokalnych oraz globalne instytucje ekonomiczne, które będą bardziej demokraty­czne i zachęcające do współuczestnictwa. Pojawi się również większy nacisk na komunikację i edukację, mieszane podejście do zdrowia łączące medycynę kon­wencjonalną i samouzdrawianie, bardziej androgyniczne samorozumienie i sposoby integrowania nauki, mistycy­zmu, technologii i ekologii. Jest to zatem kolejny dowód na istnienie głębokiego pragnienia pełni oraz zdrowego istnienia rasy ludzkiej i całej planety. Niektóre spośród tradycji, które włączyły się w nurt New Age, to: okultys­tyczne praktyki antycznego Egiptu, Kabała, gnostycyzm wczesnochrześcijański, sufizm, tradycja Druidów, chrześcijaństwo celtyckie, średniowieczna alchemia, renesan­sowy hermetyzm, buddyzm Zen, joga i wiele innych[15].


Tym co jest „nowe” w New Age jest „synkretyzm elementów ezoterycznych i świeckich”[16]. Łączą się one w szeroko rozpowszechnioną opinię, że czas już dojrzał do fundamentalnej zmiany w ludziach, w społeczeń­stwie i w świecie. Istnieją różne sposoby wyrażenia potrzeby tej zmiany:


— od Newtonowskiej fizyki mechanistycznej do fizy­ki kwantowej;
— od modernistycznej pochwały rozumu do docenie­nia uczuć, emocji i doświadczenia (często opisywanych jako przejście od «lewopółkulowego» myślenia racjonalnego do «prawopółkulowego» myślenia intuicyjnego);
— od dominacji męskości i patriarchatu do celebracji kobiecości, na poziomie jednostek i społeczeństwa.


W tym kontekście często używa się terminu „zmiana paradygmatu”. W niektórych przypadkach przypuszcza się, że taka zmiana jest nie tyle pożądana, co nieunik­niona. Odrzucenie współczesności, leżące u podstaw pragnienia zmiany, nie jest nowe, lecz może być opisane jako „współczesna odnowa religii pogańskich z domie­szką wpływów zarówno wschodnich religii, jak też współczesnej psychologii, filozofii, nauki i kontrkultury, która rozwinęła się w latach 1950 i 1960”[17]. New Age świadczy o czymś, co jest co najmniej rewolucją kulturalną, złożoną reakcją na dominujące idee i wartości kul­tury zachodniej, lecz mimo to jego idealistyczna kry­tyka jest ironicznie typowa dla kultury, którą samo krytykuje.


Należy również wspomnieć o pojęciu zmiana paradyg­matu. Zostało ono spopularyzowane przez Thomasa Kuhna, amerykańskiego historyka nauki, który postrze­gał paradygmat jako „całą konstelację przekonań, wartości, technik itp. podzielanych przez członków danej grupy”[18]. Kiedy następuje zmiana jednego paradygmatu na inny, jest ona raczej kwestią całkowitej transformacji perspektywy niż stopniowego rozwoju, to prawdziwa rewolucja. Kuhn podkreślał, że konkurujące paradyg­maty są niewspółmierne i nie mogą ze sobą współegzystować. Zatem idea o zmianie paradygmatu w dziedzinie religii i duchowości jest po prostu nowym sposobem stwierdzenia, że tradycyjne wierzenia nie potrafiły speł­nić swoich zadań. Tym, co dzieje się w rzeczywistości, jest radykalna zmiana w pojmowaniu świata, która sta­wia pod znakiem zapytania nie tylko treść, ale także zasadniczy sposób interpretacji poprzedniej wizji. Być może najtrafniejszym tego przykładem, w kategoriach relacji pomiędzy New Age a chrześcijaństwem, jest cał­kowita zmiana rozumienia życia i roli Jezusa Chrystusa. Niemożliwe jest pogodzenie tych dwóch wizji[19].


Nauce i technologii nie udało się, jak widać, dostar­czyć ludziom tego wszystkiego, co niegdyś zdawały się obiecywać, tak więc w swoich poszukiwaniach sensu i wyzwolenia zwrócili się oni ku sferze duchowej. New Age, tak jak je rozumiemy, zrodziło się z poszukiwań czegoś bardziej ludzkiego i pięknego niż przytłaczające, pełne alienacji doświadczenie życia w społeczeństwach zachodnich. Jego pierwsi propagatorzy byli gotowi spo­glądać daleko w swych poszukiwaniach, toteż stało się ono podejściem bardzo eklektycznym. Sytuacja ta może być jednym ze znaków „powrotu do religii”, ale nie jest to z pewnością powrót do ortodoksyjnej doktryny chrześcijańskiej czy też innych wyznań. Pierwszymi sym­bolami przenikania tego „ruchu” do kultury zachodniej był pamiętny festiwal w Woodstock w Stanie Nowy Jork w 1969 roku i musical Hair, który poruszył główne tematy New Age w sztandarowej piosence „Aquarius” (Wodnik)[20]. Były one jednak zaledwie wierzchołkiem góry lodowej, której wymiary stały się bardziej widoczne stosunkowo niedawno. Idealizm lat 60. i 70. przetrwał w niektórych regionach, jednak nastolatki nie stanowią już większości wśród osób zaangażowanych. Powiąza­nie z ideologią politycznej lewicy osłabło, a środki psy­chodeliczne nie są już tak istotnym elementem, jakim były niegdyś. Tak wiele się wydarzyło od tego czasu, że wszystko to przestało już wyglądać na rewolucję — „duchowe” i „mistyczne” tendencje, uprzednio ograniczone do kontrkultury, są teraz uznaną częścią głównego nurtu kultury, oddziałującą na tak różne aspekty życia jak medycyna, nauka, sztuka i religia. Kultura zachodu jest obecnie przepojona bardziej powszechną świadomością polityczną i ekologiczną, a cała ta kulturowa zmiana ma ogromny wpływ na styl życia ludzi. Niektórzy sugerują, że „ruch” New Age jest właśnie tą najważniejszą zmianą, która miała być uznana za „znacząco lepszy sposób życia”[21].


2.2. Co New Age chciałby zaproponować?


2.2.1. Oczarowanie: To musiał być anioł


Jednym z najbardziej powszechnych elementów „du­chowości” New Age jest fascynacja niezwykłymi zjawis­kami, w szczególności związanymi z paranormalnymi istotami. Ludzie rozpoznawani jako „medium” uważają, że ich osobowość zastała przejęta przez kogoś innego podczas transu — zjawiska w New Age zwanego „kanało­waniem” (channeling) — w czasie, którego medium może stracić kontrolę nad swoim ciałem i zdolnościami. Nie­którzy ludzie, którzy byli świadkami takich zdarzeń, chętnie przyznaliby, że zjawiska te dotyczą bezsprzecznie świata duchowego, jednakże nie pochodzą one od Boga, pomimo języka pełnego miłości i światła, który prawie zawsze jest używany… Prawdopodobnie bardziej trafne jest odnoszenie się do tego, jako do współczesnej farmy spirytualizmu raczej, niż do duchowości w ścisłym tego słowa znaczeniu. Przyjaciółmi i doradcami wywodzącymi się ze świata duchowego są również aniołowie (którzy stali się głównymi postaciami nowego przemysłu księgarskiego i malarskiego). Ci, którzy wspominają o aniołach w New Age, czynią to w sposób niesystematyczny; rzeczywiście, rozróżnienia w tej dzie­dzinie są czasami określane jako niepotrzebne, jeśli są one zbyt dokładne, gdyż „istnieje wiele poziomów prze­wodników, bytów, energii i istot w każdej oktawie świata… Wszystkie one są tam, aby móc je wybrać w zależności od twoich własnych mechanizmów przy­ciągania-odpychania”[22]. Te duchowe istoty są często wzywane w celach „nie-religijnych”, a więc na przykład jako pomoc w relaksacji, która ma na celu podjęcie lepszej decyzji lub efektywną kontrolę swojego życia i przebiegu kariery. Łączność z niektórymi duchami, które nauczają poprzez poszczególnych ludzi, jest kolej­nym doświadczeniem związanym z New Age przypisy­wanym sobie przez ludzi, którzy mówią o sobie jako o „mistykach”. Niektóre duchy natury są opisywane jako potężne energie obecne w świecie naturalnym, jak również na „wewnętrznych poziomach”: czyli takich, które są dostępne dzięki wykorzystaniu pewnych rytuałów, narkotyków i innych technik pozwalających na wejście w odmienny stan świadomości. Oczywiście — przynajmniej w teorii — New Age często nie uznaje wyższego autorytetu duchowego niż indywidualne doświadczenie wewnętrzne.


2.2.2. Harmonia i zrozumienie: dobre wibracje


Zjawiska tak różne, jak Ogród w Findhorn i Feng Shui[23], reprezentują różnorodność sposobów, ilustrują­cych rolę bycia w harmonii z naturą i kosmosem. W New Age nie ma rozróżnienia pomiędzy dobrem a złem. Działania człowieka są owocem albo iluminacji, albo ignorancji. Nie można więc nikogo potępiać, nikt też nie potrzebuje przebaczenia. Wiara w istnienie zła może wywołać tylko niechęć i lęk. Odpowiedzią na tę niechęć jest miłość. Nie jest to jednak miłość, która wyraża się w czynach — jest ona raczej kwestią stanu umysłu. Miłość jest energią, wibracją na wysokich częstotliwościach, a sekretem szczęścia, zdrowia i sukcesu jest bycie zdol­nym do wejścia w harmonię, znalezienie własnego miej­sca w wielkim łańcuchu istnienia. Terapeuci i nauczycie­le związani z New Age twierdzą, że mają do zaoferowa­nia sposób pozwalający na znalezienie powiązania pomiędzy wszystkimi elementami wszechświata, sposób umożliwiający ludziom modulowanie tonacji swojego życia i bycie w całkowitej harmonii ze sobą nawzajem i z wszystkim, co ich otacza, pomimo istniejącej różnorodności kontekstów teoretycznych[24].


2.2.3. Zdrowie: złote życie (golden living)


Współczesna medycyna tradycyjna (allopatyczna) ma tendencję do ograniczania się tylko do leczenia poszczególnych, odosobnionych dolegliwości, nie potrafi natomiast spojrzeć szerzej na zdrowie człowieka, co powoduje znaczący wzrost zrozumiałego niezadowole­nia. Terapie alternatywne zyskały tak ogromną popular­ność, ponieważ twierdzą, że są w stanie spojrzeć na całą osobę i koncentrują się raczej na uzdrawianiu niż leczeniu. Medycyna holistyczna, jak wiadomo, koncentruje się na roli, jaką odgrywa dla zdrowia fizycznego umysł. Uważa się, że związek pomiędzy duchowymi a fizycznymi aspektami osoby przejawia się w systemie immunologi­cznym lub indyjskich czakrach. W perspektywie New Age choroba i cierpienie pochodzą z działań sprzecznych z naturą; człowiek żyjący w harmonii z naturą może spodziewać się znacznie zdrowszego życia, a nawet powodzenia w sprawach materialnych. Zdaniem nie­których uzdrowicieli New Age, w gruncie rzeczy śmierć nie jest nieunikniona. Rozwój naszego ludzkiego poten­cjału sprawia, że wchodzimy w kontakt z naszą wewnę­trzną boskością i z tymi częściami naszego „ja”, które zostały odcięte i stłumione. Jest to widoczne przede wszystkim w stanach zmienionej świadomości (ang. Altered States of Consciousness — ASCs), które wywoły­wane są bądź to poprzez zażycie narkotyku, bądź też dzięki różnym technikom poszerzania umysłu, zwłasz­cza w kontekście „psychologii transpersonalnej”. Sza­man jest często postrzegany jako specjalista w zakresie odmiennych stanów świadomości i jako ktoś, kto może stać się pośrednikiem pomiędzy transpersonalnym królestwem duchów i bogów a światem ludzi.


Mamy do czynienia ze sporą różnorodnością podejść w propagowaniu medycyny holistycznej. Niektóre z nich wywodzą się z tradycji antycznych, czy to religij­nych, czy ezoterycznych, inne związane są z teoriami psychologicznymi powstałymi w Esalen w latach 1960-1970. Oferta związana z New Age zawiera szeroki zakres praktyk, na przykład: akupunkturę, biofeedback, chiro­praktykę, kinezjologię, homeopatię, irydologię, masaże i różne rodzaje „pracy z ciałem” (jak na przykład or­gonomia, Feldenkrais, refleksologia, Rolfing, masaż polaryzacyjny, dotyk terapeutyczny itp.), medytację i wizu­alizację, terapie odżywianiem, uzdrowienie psychiki, różne rodzaje terapii ziołowych, leczenie kryształami, me­talami, muzyką lub kolorami, terapie reinkarnacyjne, a w końcu programy dwunastu kroków i grupy samopo­mocy[25]. Podkreśla się przy tym, że źródło zdrowia tkwi w nas samych i jest czymś, co możemy osiągnąć, gdy jesteśmy w kontakcie z naszą wewnętrzną energią lub też energiami płynącymi z kosmosu.


W związku z tym, że zdrowie wiąże się z prze­dłużaniem życia, New Age oferuje wschodnią formułę w zachodnich terminach. Pierwotnie reinkarnacja była częścią hinduistycznej idei cykliczności, opartej na atmanie lub boskim jądrze osobowości (pełniejsza koncep­cja jiva), które przenosiły się z ciała do ciała w cyklu cierpienia (samsara), zdeterminowane przez prawo kar­my, związane z postępowaniem w poprzednich życiach. Nadzieja leżała w możliwości ponownego narodzenia w lepszym wcieleniu lub w ostatecznym wyzwoleniu z konieczności powtórnych narodzin. Tym, czym różnią się w większości buddyjskie tradycje, jest przekonanie, że to, co wędruje z ciała do ciała, nie jest duszą, ale continuum świadomości. Obecne życie jest zakorzenione w potencjalnie niekończącym się kosmicznym procesie, w który włączeni są nawet bogowie. Na Zachodzie, od czasów Lessinga, reinkarnacja była rozumiana znacznie bardziej optymistycznie, jako proces uczenia się i osiąga­nia coraz większej pełni. Spirytualizm, teozofia, antro­pozofia i New Age widzą reinkarnację jako uczestnictwo w kosmicznej ewolucji. To pochrześcijańskie podejście do eschatologii uważane jest za odpowiedź na nieroz­wiązane pytania teodycei i rozprawienie się z pojęciem piekła. Kiedy dusza jest oderwana od ciała, jednostka może spojrzeć wstecz na całe swoje dotychczasowe ży­cie, a gdy dusza łączy się z jej nowym ciałem, następuje wgląd w nadchodzącą fazę życia. Ludzie mają dostęp do ich poprzednich żyć poprzez sny i techniki medytacyjne[26].


2.2.4. Całość: Magiczna podróż w nieznane


Jednym z centralnych zagadnień ruchu New Age jest poszukiwanie „całości”. Jest to zachęta do przezwycięże­nia wszelkich form „dualizmu”, gdyż takie podziały są jedynie niezdrowym produktem mniej światłej przeszłości. Podziały, które zdaniem zwolenników New Age powinny zostać odrzucone, zawierają znaczącą różnicę pomiędzy Stwórcą a stworzeniem, widoczne rozróżnienie pomiędzy człowiekiem a naturą, lub duchem i materią, które są niesłusznie uważane za formy dualizmu. Często zakłada się, że te dualistyczne tendencje oparte są na judeochrześcijańskich korzeniach zachodnich cywilizacji, podczas gdy byłoby bardziej trafnym powiązać je z gnostycyzmem, a w szczególności z manicheizmem.


Rewolucja naukowa i duch współczesnego racjonalizmu są w szczególności winne tendencji do fragmentaryzacji, która traktuje organiczną całość jak mechanizm, który może zostać zredukowany do swoich poszczególnych części, a później wyjaśniony w terminach odnoszących się właśnie do tych najmniejszych elementów, oraz ten­dencji do redukowania ducha do materii, tak że rzeczy­wistość duchowa — włączając także duszę — staje się jedynie przypadkowym „epifenomenem” całkowicie materialnych procesów. We wszystkich tych sferach al­ternatywy proponowane przez New Age zwane są „holis­tycznymi”. Holizm przenika Ruch New Age, począwszy od jego troski o holistyczne zdrowie aż po dążenie do jednostkowej świadomości, oraz od świadomości ekolo­gicznej aż po idee globalnej „sieci”.


2.3. Fundamentalne zasady myślenia New Age


2.3.1. Globalna odpowiedź w czasie kryzysu


„Zarówno tradycja chrześcijańska, jak i świeckie przekonanie o nieograniczonym procesie rozwoju nauki musiały stawić czoła poważnemu załamaniu, które po raz pierwszy ujawniło się w czasie zamieszek studen­ckich około roku 1968”[27]. Mądrość starszych pokoleń została nagle pozbawiona znaczenia i szacunku, a prze­konanie o wszechmocy nauki rozwiało się, tak więc Kościół musiał „stawić czoła poważnemu załamaniu w przekazywaniu wiary młodszemu pokoleniu”[28]. Po­wszechnej utracie wiary w to, co poprzednio stanowiło filary świadomości i społecznej spójności, towarzyszył nieoczekiwany powrót kosmicznej religijności, rytuałów i wierzeń, które, jak wielu sądziło, zostały wyparte przez chrześcijaństwo, podczas gdy w rzeczywistości ten od­wieczny, ezoteryczny i podziemny prąd nigdy nie znik­nął. Nagły wzrost popularności religii azjatyckich był czymś nowym w zachodnim kontekście. Przeistoczył on się w dziewiętnastym wieku w ruch teozoficzny i „odzwierciedlił wzrastającą świadomość globalnej ducho­wości, łączącej wszystkie istniejące tradycje religijne”[29].


Odwieczne filozoficzne pytanie o jedność i wielość zyskało swoją nowoczesną i współczesną formę w poku­sie przezwyciężenia nie tylko podziałów, które są zbęd­ne, ale nawet rzeczywistych różnic i odcieni. Najczęst­szym tego przejawem jest holizm, stanowiący kluczowy składnik New Age i jeden z głównych znaków czasu ostatniego ćwierćwiecza dwudziestego wieku. Ogromną ilość energii włożono w wysiłek zniesienia podziału na części charakterystycznego dla ideologii mechanistycz­nej, ale to doprowadziło do poczucia konieczności pod­dania się globalnej sieci, która przypisała sobie quasi­transcendentalny autorytet. Najwyraźniejszymi tego im­plikacjami są procesy świadomej przemiany i rozwój ekologii[30]. Nauczenie się nowego spojrzenia, które jest celem owej świadomej przemiany, wymaga czasu, tym bardziej, że przeciwstawiają się mu starsze sposoby myślenia, zakorzenione w status quo. Tym, co uznano za sukces, jest uogólnienie ekologii na fascynację naturą i resakralizacją Ziemi, Matki Ziemi lub Gaji, mające cechy misjonarskiego zapału członków partii Zielonych. „Ad­ministratorem” Ziemi jest rasa ludzi jako całość, i jedynie globalny rząd, w oparciu o globalną etykę, może zapew­nić harmonię i zrozumienie konieczne dla odpowiedzial­nego nią zarządzania. Ciepło Matki Ziemi, której boskość przenika całe stworzenie, jest uważane za pomost pomię­dzy stworzeniem a transcendentnym Bogiem — Ojcem judaizmu i chrześcijaństwa, a zarazem za sposób na oddalenie perspektywy bycia sądzonym przez taką Istotę.


W tej wizji zamkniętego wszechświata, który zawiera zarówno „Boga”, inne istoty duchowe, jak i nas samych, możemy rozpoznać ukryty panteizm. Jest to fundamen­talny element, który przenika całą myśl i praktykę New Age, i determinuje z góry każdą, w innych okolicznoś­ciach pozytywną ocenę ciekawego dla nas tego lub innego aspektu jego duchowości. Ponieważ jako chrześ­cijanie — przeciwnie — wyznajemy wiarę, że „człowiek w swojej istocie jest stworzeniem i stworzeniem pozo­stanie na wieki, nigdy więc nie będzie możliwe wchło­nięcie ludzkiego «Ja» przez «Ja» boskie”[31].


2.3.2. Podstawowy model myśli New Age


Podstawowy model myśli New Age można odnaleźć w ezoteryczno-teozoficznej tradycji, powszechnie akcep­towanej w europejskich kołach intelektualnych w osiem­nastym i dziewiętnastym wieku. Szczególnie silny był on w przypadku masonerii, spirytualizmu, okultyzmu i teo­zofii, które podzielały elementy kultury ezoterycznej. Według tego spojrzenia na rzeczywistość światy widzial­ne i niewidzialne są powiązane serią odpowiedniości, analogii i wpływów pomiędzy mikrokosmosem i makro­kosmosem, między metalami a planetami, między plane­tami i różnymi częściami ludzkiego ciała, między wi­dzialnym kosmosem a niewidzialną sferą rzeczywistości. Natura, którą ludzie pragną kontrolować, jest żywą istotą, przenikniętą siecią współczucia i antypatii, ożywioną światłem i tajemnym ogniem. Z wyższymi i niższymi światami możemy kontaktować się za pomocą swojej wyobraźni (będącej narządem duszy lub ducha), dzięki pośrednikom (aniołom, duchom, diabłom) lub rytuałom.


Ludzie mogą być wprowadzeni w misterium kosmo­su, Boga i „ja” za pomocą duchowej drogi ku przemia­nie. Ostatecznym jej celem jest gnosis, najwyższa forma wiedzy, odpowiednik zbawienia. Wiąże się ona z poszukiwaniem najstarszej i najwznioślejszej tradycji w fi­lozofii (mylnie zwanej philosophia perennis) i religii (pier­wotnej teologii), tajemnej (ezoterycznej) doktryny, będą­cej kluczem do wszystkich „egzoterycznych” tradycji, które są dostępne dla każdego. Nauki ezoteryczne prze­kazywane są uczniowi przez mistrza w stopniowym procesie inicjacji.


Dziewiętnastowieczny ezoteryzm jest postrzegany przez niektórych jako całkowicie zsekularyzowany. Al­chemia, magia, astrologia i inne elementy tradycyjnego ezoteryzmu zostały dogłębnie zintegrowane z aspektami współczesnej kultury, zasilając poszukiwanie praw przy­czynowości, ewolucjonizm, psychologię i religioznaw­stwo porównawcze. Osiągnął on swoją najczystszą for­mę w ideach Rosjanki, Heleny Blavatsky, będącej me­dium, która z Henry Olcottem założyła w Nowym Jorku w 1875 Towarzystwo Teozoficzne. Towarzystwo to miało za zadanie połączenie elementów tradycji Wschodu i Za­chodu w ewolucyjny typ spirytualizmu. Miało ono trzy główne cele:


1. „Stworzenie zaczątku Uniwersalnego Braterstwa Ludzkości bez względu na rasę, wyznanie, kastę lub kolor skóry”.
2. „Zachęcanie do religioznawstwa porównawczego, filozofii i nauki”.
3. „Zbadanie niewyjaśnionych praw Natury i mocy ukrytych w człowieku”.


„Znaczenie tych celów […] powinno być jasne. Cel pierwszy odrzuca stanowczo «irracjonalną bigoterię» i «sekciarstwo», charakterystyczne, zdaniem spirytuali­stów i teozofów, dla tradycyjnego chrześcijaństwa […] Rozważając te cele, same w sobie, nie od razu można dostrzec, że dla teozofów «nauka» oznacza nauki okul­tystyczne, a filozofia — occulta philosophia, że prawa natury były natury okultystycznej lub psychicznej, a religioznawstwo miało za zadanie odkryć «pierwotną tra­dycję» całkowicie wzorowaną na hermetycznej philoso­phia perennis”[32].


Ważnym tematem pism Heleny Blavatsky była eman­cypacja kobiet, która wiązała się między innymi z ata­kiem na „męskiego” Boga judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. Blavatsky nalegała, by powrócić do bogini­-matki hinduizmu i do praktykowania cnót kobiecych. Idea ta kultywowana była pod przewodnictwem Annie Besant, która stała na czele ruchu feministycznego. Wicca i „kobieca duchowość” kontynuują tę walkę prze­ciw „patriarchalnemu” chrześcijaństwu także dzisiaj.


Marilyn Ferguson poświęciła rozdział Sprzysiężenia Wodnika (The Aquarian Conspiracy) prekursorom Ery Wo­dnika, tym, którzy utkali nić idei przemiany opartej na poszerzaniu świadomości i doświadczeniu samotran­scendencji. Dwoma spośród tych, których wymieniła, byli amerykański psycholog William James i szwajcarski psychiatra Carl Gustav Jung. James zdefiniował religię jako doświadczenie, nie dogmat, i nauczał, że ludzie mogą zmienić swoje mentalne postawy w taki sposób, że będą w stanie stać się architektami własnego przeznaczenia. Jung podkreślał transcendentalny charakter świado­mości i wprowadził ideę nieświadomości kolektywnej, rodzaj magazynu symboli i wspomnień wspólnych dla ludzi w różnym wieku i z różnych kultur. Zdaniem Woutera Hanegraaffa, obaj ci ludzie przyczynili się do „sakralizacji psychologii”, które to zjawisko stało się istotnym elementem myśli i praktyki New Age. Jung rzeczywiście „nie tylko spsychologizował ezoteryzm, ale także zsakralizował psychologię, przez wprowadzenie do niej elementów ezoterycznych spekulacji. Rezultatem tego była pewna ilość teorii, które pozwoliły ludziom mówić o Bogu, mając na myśli ich własną psychikę, i mówić o swojej własnej psychice, myśląc w rzeczywis­tości o boskości. Jeśli psychika jest «umysłem» i również Bóg jest «umysłem», wówczas mówiąc o jednym nie można równocześnie nie mówić o drugim”[33]. W od­powiedzi na zarzut, że „spsychologizował” chrześcijaństwo, Jung stwierdził, że „psychologia jest współczesnym mitem i tylko w terminach bieżącego mitu możemy zrozumieć wiarę”[34]. Jest z pewnością prawdą, że psychologia Junga rzuciła światło na wiele aspektów wiary chrześcijańskiej, zwłaszcza na potrzebę stawienia czoła rzeczywistemu istnieniu zła, ale religijne przekonania tego autora były tak różne na różnych etapach jego życia, że jego czytelnik pozostaje z niejasnym obrazem Boga. Centralnym elementem myśli Junga jest kult słońca, w którym Bóg jest witalną energią (libido) wewnątrz osoby[35]. Jak sam mówił, „to porównanie nie jest tylko grą słów”[36]. Tym, do którego Jung się odnosi, jest „Bóg wewnątrz”, fundamentalna boskość, która, jak wierzył, jest w każdej osobie ludzkiej. Ścieżka do wewnętrznego wszechświata wiedzie przez nieświadomość. Odpowie­dniość wewnętrznego świata wobec zewnętrznego za­wiera się w kolektywnej nieświadomości.


Skłonność do traktowania wymiennie psychologii i duchowości była szczególnie obecna w Ruchu Ludzkiego Potencjału, który rozwijał się do końca lat 60. w Esalen Institute w Kalifornii. Psychologia transpersonalna, znaj­dująca się pod silnym wpływem Junga i religii Wschodu, oferowała kontemplacyjną podróż, w której nauka spoty­ka się z mistycyzmem. Nacisk położony na cielesność, poszukiwanie dróg poszerzania świadomości i kultywa­cję mitów dotyczących kolektywnej nieświadomości był zachętą do szukania „Boga wewnątrz” osoby. Aby zreali­zować własny potencjał, człowiek musiał wyjść poza swoje własne ego, by stać się Bogiem, którym w głębi jest. Można było tego dokonać za pomocą odpowiednio dobranej terapii — medytacji, parapsychologicznych doświad­czeń, użycia środków halucynogennych. Były to drogi do osiągnięcia „doświadczenia szczytowego”, „mistyczne­go” doświadczenia jedności z Bogiem i z kosmosem.


Symbol Wodnika został zapożyczony z astrologicznej mitologii, ale później zaczął oznaczać pragnienie rady­kalnie nowego świata. Dwoma centrami, które stanowiły początkowo kuźnie New Age, i do pewnego stopnia nadal nimi są, były wspólnota „Ogród” w Findhorn w północno-wschodniej Szkocji i Centrum Rozwoju Po­tencjału Ludzkiego w Esalen w Big Sur, w Kalifornii, w Stanach Zjednoczonych. Tym, co nieustannie zasila New Age, jest wzrastająca globalna świadomość i coraz większa wiedza na temat zbliżającego się kryzysu ekolo­gicznego.


2.3.3. Główne tematy New Age


New Age nie jest, ściśle mówiąc, religią, jednakże jego zainteresowanie zwraca się ku temu, co zwane jest „boskością”. Istotą New Age jest luźne powiązanie różnych działań, ludzi i idei, które mogłyby sugerować trafność takiego terminu. Nie istnieje jedno oficjalne sformułowanie czegokolwiek podobnego do doktryn głównych religii, ale mimo to, jak również mimo ogrom­nej różnorodności obecnej w ramach New Age, istnieje kilka wspólnych punktów:


— kosmos jest postrzegany jako organiczna całość;
— jest on ożywiony Energią, która jest również określana jako boska Dusza lub Duch;
— dużą wiarę pokłada się w pośrednictwie różnych duchowych istot — ludzie są zdolni do wspinania się ku niewidzialnym, wyższym sferom i do kontrolowania własnego życia poza śmierć;
— utrzymuje się, że istnieje „odwieczna wiedza”, która poprzedza i jest wyższa od wszystkich religii i kultur;
— ludzie podążają za oświeconymi mistrzami…


2.3.4. Co New Age mówi o…


2.3.4.1. …człowieku?


New Age wyznaje przekonanie o doskonałości osoby ludzkiej możliwej do osiągnięcia za pomocą różnorod­nych technik i terapii (w przeciwieństwie do chrześcijań­skiej wizji współpracy z łaską Bożą). Podziela także pogląd Nietzschego, że chrześcijaństwo uniemożliwiło pełną manifestację prawdziwego człowieczeństwa. Dos­konałość, w tym kontekście, oznacza samospełnienie dokonujące się według hierarchii wartości, które sami tworzymy i które osiągamy własnym wysiłkiem: może­my zatem mówić o samokreującym się „ja”. Według tego poglądu, większa różnica będzie pomiędzy ludźmi, jaki­mi są oni teraz i jakimi będą, kiedy w pełni zrealizują swój potencjał, niż różnica pomiędzy ludźmi a antropoidami.


Należy rozróżnić ezoteryzm, czyli poszukiwanie wie­dzy, i magię, inaczej okultyzm, będący sposobem uzys­kiwania władzy. Niektóre grupy są zarówno ezoterycz­ne, jak i okultystyczne. Podstawą okultyzmu jest prag­nienie mocy oparte na marzeniu o staniu się boskim.


Techniki poszerzania umysłu mają za zadanie ob­jawić ludziom ich boską moc; dzięki użyciu tej mocy ludzie przygotują drogę dla Ery Oświecenia. To wywyż­szenie człowieczeństwa, które niszczy prawidłową rela­cję pomiędzy Stwórcą a stworzeniem, osiągnęło swoją ekstremalną formę w satanizmie. Szatan stał się sym­bolem buntu przeciw konwencjom i regułom, symbo­lem, który często przybiera agresywne, egoistyczne i pełne przemocy formy. Niektóre grupy ewangelickie wyra­ziły przekonanie o subliminalnej obecności tego, co, jak uważają, jest satanistyczną symboliką w pewnych rodza­jach muzyki rockowej, która ma ogromny wpływ na młodych ludzi. Wszystko to dalekie od przesłania o po­koju i harmonii, które można znaleźć w Nowym Tes­tamencie, i jest to często jedna z konsekwencji wywyż­szania człowieczeństwa, gdy wiąże się ono równocześnie z negacją transcendentnego Boga.


Nie jest to jednak problem, który dotyczy tylko młodych ludzi; podstawowe tematy związane z kulturą ezoteryczną są również obecne w dziedzinie polityki, edukacji i ustawodawstwie[37]. Można to dostrzec wyraźnie w przypadku ekologii. Silny nacisk radykalnych ekologów kładziony na bio-centryzm zaprzecza antropologicznej wizji zawartej w Piśmie Świętym, według której ludzie znajdują się w centrum świata, ponieważ są uważani za jakościowo lepszych od innych form naturalnych. Bio­centryczny sposób myślenia jest także widoczny w dzi­siejszym ustawodawstwie i edukacji, pomimo faktu, że w ten sposób dewaluuje się człowieka. Ten sam ezotery­czny model kulturowy można odnaleźć w ideologicznej teorii, tkwiącej u podstaw polityki kontroli urodzeń i eksperymentów inżynierii genetycznej, które wydają się spełniać ludzkie marzenie o stwarzaniu siebie na nowo. W jaki sposób ludzie chcą to osiągnąć? Poprzez odcyfrowywanie kodu genetycznego, zmieniając natu­ralne zasady seksualności oraz przeciwstawiając się gra­nicom śmierci.


Według tego, co może być zwane klasycznym prze­konaniem New Age, ludzie rodzą się z boską iskrą, w rozumieniu, które jest reminiscencją antycznego gnos­tycyzmu. Iskra ta włącza ich w jedność Całości. Są więc oni postrzegani jako zasadniczo boscy, pomimo że ucze­stniczą w tej kosmicznej boskości na różnych poziomach świadomości. Jesteśmy współ-stwórcami — kreujemy na­szą własną rzeczywistość. Wielu autorów New Age utrzymuje, że wybieramy okoliczności naszego życia (nawet naszą chorobę i zdrowie), żywiąc przekonanie, że każda jednostka jest twórczym źródłem świata. Potrzebujemy jednak odbyć podróż, aby w pełni zrozumieć, w jaki sposób włączamy się w jedność kosmosu. Podróż ta jest psychoterapią, a poznanie uniwersalnej świado­mości jest zbawieniem. Grzech nie istnieje, jest tylko niepełna wiedza. Tożsamość każdej ludzkiej osoby roz­pływa się w uniwersalnym bycie i w procesie kolejnych inkarnacji. Ludzie poddani są, determinującemu wpły­wowi gwiazd, ale mogą, otworzyć się na boskość, która tkwi w nich, w ich ciągłych poszukiwaniach (za pomocą odpowiednich technik) coraz większej harmonii pomię­dzy „ja” a boską energią kosmosu. Nie ma potrzeby, by istniało Objawienie lub Zbawienie, które przyszłoby do ludzi z zewnątrz, przeciwnie, istnieje tylko potrzeba doświadczenia zbawienia ukrytego w nich samych (sa­mozbawienie), za pomocą opanowania psychofizycz­nych technik, prowadzących do ostatecznego oświece­nia.


Niektóre stopnie na drodze wiodącej do samozba­wienia można nazwać przygotowawczymi (są to np.: medytacja, harmonia ciała, uwalnianie samouzdrawiają­cych energii). Są one punktem wyjścia dla procesów uduchowienia, doskonalenia i oświecenia, które poma­gają ludziom w osiągnięciu dalszej samokontroli i psychicznego skupienia na „przemianie” jednostkowego „ja” w „kosmiczną świadomość”. Przeznaczeniem człowieka jest seria kolejnych reinkarnacji duszy w różne ciała. Proces ten nie jest rozumiany jednak jako cykl samsary, w sensie oczyszczenia i kary, ale jako stopniowe kroczenie ku idealnemu i pełnemu rozwojowi potencjału tkwiącego w jednostce.


Psychologię wykorzystuje się do wyjaśniania posze­rzenia umysłu jako doświadczenia „mistycznego”. Joga, zen, medytacja transcendentalna i ćwiczenia tantryczne prowadzą do doświadczenia samospełnienia lub oświe­cenia. Doświadczenia szczytowe (ponowne przeżycie swoich narodzin, podróż do bram śmierci, biofeedback, taniec, a nawet narkotyki — wszystko, co może wywołać stany zmienionej świadomości) są uważane za drogi do jedności i oświecenia. Ponieważ istnieje tylko jeden Umysł, niektórzy ludzie mogą być kanałowani (tzw. channeling) ku wyższym formom bytu. Każda część tego jednego, uniwersalnego bytu ma kontakt z każdą inną częścią. Klasycznym podejściem w New Age jest psycholo­gia transpersonalna, której głównymi konceptami są: Uniwersalny Umysł, Wyższe Ja oraz kolektywna i ind­ywidualna nieświadomość. Wyższe Ja jest naszą praw­dziwą tożsamością, mostem pomiędzy Bogiem jako boski­m Umysłem a człowieczeństwem. Duchowy rozwój jest kontaktowaniem się z Wyższym Ja, które przezwycięża wszystkie formy dualizmu pomiędzy podmiotem a przedmiotem, życiem a śmiercią, psyche a somą, pomiędzy ja — jako całością a pojedynczymi jego aspektami. Nasza ograniczona osobowość jest jak cień lub sen stworzony przez prawdziwe „ja”. Wyższe Ja zawiera wspomnienia wcześniejszych (re-)inkarnacji.


2.3.4.2. …Bogu?


New Age ma wyraźną skłonność do Wschodnich lub prechrześcijańskich religii, które są uznawane za nie­skażone przez judeochrześcijańskie zniekształcenia. W związku z tym ogromnie ceni się starożytne ryty rolnicze i kulty płodności. „Gaja”, Matka Ziemia jest przedstawiana jako alternatywa wobec Boga Ojca, którego obraz postrzega się jako związany z patriarchalną koncepcją męskiej dominacji nad kobietami. Mówi się o Bogu, ale nie jest to Bóg osobowy; Bóg, o którym mówi New Age, nie jest ani osobowy ani transcendentny. Nie jest także Stwórcą ani podtrzymującym świat w istnieniu, ale „bezosobową energią” immanentną w świe­cie, z którym tworzy „kosmiczną jedność: „Wszystko jest jednym”. Ta jedność jest monistyczna, panteistyczna lub, precyzyjniej, panenteistyczna. Bóg jest „zasadą-ży­cia”, „duchem lub duszą świata”, sumą świadomości istniejących w świecie. W pewnym sensie, wszystko jest Bogiem. Obecność Boga jest najwyraźniejsza w ducho­wym aspekcie rzeczywistości, tak więc każdy umysł/duch jest, w pewnym sensie, Bogiem.


„Boska energia” przyjęta świadomie przez mężczyzn i kobiety — często opisywana jest jako „energia Chrys­tusowa”. Mówi się również o Chrystusie, ale nie oznacza On Jezusa z Nazaretu. „Chrystus” jest mianem odnoszą­cym się do kogoś, kto osiągnął stan świadomości, w którym dostrzegł swoją boskość, a zatem może uważać się za „Mistrza”. Jezus z Nazaretu nie był Chrystusem, ale po prostu jedną z wielu postaci historycznych, w których objawiła się ta „Chrystusowa” natura, podobnie jak to się stało na przykład w przypadku Buddy i innych ludzi. Każde takie historyczne objawienie się Chrystusa wska­zuje jasno, że wszyscy ludzie są niebiańscy i boscy, i prowadzi ku staniu się takim objawieniem.


Najbardziej wewnętrzny i osobisty („psychiczny”) poziom, na którym ta „boska, kosmiczna energia” jest „słyszana” przez ludzi, zwany jest również „Duchem Świętym”.


2.3.4.3. …świecie?


Odsunięcie się od mechanistycznego modelu klasy­cznej fizyki na korzyść modelu „holistycznego”, charak­terystycznego dla współczesnej atomistycznej i sub-ato­mistycznej fizyki, opartej na widzeniu rzeczy jako fal lub energii raczej niż cząsteczek, jest kluczowe dla większości myśli New Age. Świat jest oceanem energii, będącym jedną całością lub siecią powiązań. Energią ożywiającą ten jeden organizm — wszechświat — jest „duch”. Nie istnieje żadna różnica pomiędzy Bogiem a światem. Świat sam w sobie jest boski i podlega procesowi ewolu­cji, który prowadzi od bezwładnej materii do „wyższej doskonałej świadomości”. Świat jest niestworzony, wieczny i samowystarczalny, a jego przyszłość oparta jest na wewnętrznym, z natury rzeczy pozytywnym, dynamizmie, prowadzącym do pogodzenia (boskiej) jed­ności wszystkiego, co istnieje. Bóg i świat, dusza i ciało, inteligencja i uczucia, niebo i ziemia są jedną ogromną wibracją energii.


W książce Jamesa Lovelocka poświęconej hipotezie Gaji można znaleźć stwierdzenie, iż „całe spektrum materii ożywionej, od wielorybów aż do wirusów, i od dębów do alg, może być uważane za jedną żyjącą istotę, zdolną do takiego manipulowania ziemską atmosferą, aby odpowiadała ona jej potrzebom, a wspomaganą przez zdolności i siły wykraczające poza te, które po­chodzą z konstytuujących ją części”[38]. Dla niektórych, hipoteza Gaji jest „dziwną syntezą indywidualizmu i ko­lektywizmu. Wszystko dzieje się tak, jak gdyby New Age, wyrwawszy ludzi z ich fragmentarycznych przekonań, nie mogła się doczekać, by wrzucić ich do wielkiego kotła globalnego umysłu”. Globalny mózg potrzebuje instytucji, za pomocą których mógłby rządzić, a inaczej mówiąc, potrzebuje poprostu światowego rządu. „Aby poradzić sobie ze współczesnymi problemami, New Age marzy o duchowej arystokracji w stylu Platońskiej Repu­bliki, prowadzonej przez tajne stowarzyszenia…”[39]. Być może przesadą byłoby stwierdzać fakt, ale istnieje wiele dowodów na to, że gnostycki elitaryzm i globalny rząd współwystępują w wielu problemach dotyczących mię­dzynarodowej polityki.


Wszystko w świecie jest ze sobą wzajemnie powiąza­ne. W rzeczywistości każda część jest sama w sobie obrazem totalności; całość zawarta jest w każdej rzeczy, a każda rzecz zawarta jest w całości. W „wielkim łań­cuchu istnienia” wszystkie byty są mocno związane i tworzą jedną rodzinę, będącą na różnych stadiach ewolucji. Każda osoba jest hologramem, obrazem całości stworzenia, w której każda rzecz wibruje z własną częs­totliwością. Każdy człowiek jest neuronem w ziemskim centralnym systemie nerwowym, a wszystkie pojedyn­cze jednostki są w relacji wzajemnego uzupełniania się z innymi. W rzeczywistości istnieje wewnętrzna kom­plementarność lub androgyniczność całości stworze­nia[40].


Jednym z powracających tematów w pismach i myśli New Age jest „nowy paradygmat”, w który wkroczyła współczesna nauka. „Nauka dała nam wgląd w całości i systemy, napięcie i transformację. Uczymy się od­czytywać tendencje, rozpoznawać wczesne oznaki in­nego, bardziej obiecującego paradygmatu. Tworzymy alternatywne scenariusze przyszłości. Mówimy o błę­dach starych systemów, wymuszając nowe sposoby roz­wiązywania problemów w każdej dziedzinie”[41]. A za­tem „zmiana paradygmatu” jest radykalną zmianą per­spektywy, ale niczym więcej. Pytaniem pozostaje kwes­tia: czy myśl i prawdziwa zmiana są ze sobą współmierne, i jak skuteczna w świecie zewnętrznym może okazać się wewnętrzna przemiana. Wydaje się, że trzeba by zapytać, nawet bez wyrażania negatywnej oceny, jak może być naukowym proces myślowy, który zawiera takie stwierdzenia: „Wojna jest nie do pomyślenia w społeczności autonomicznych ludzi, którzy odkryli powiązanie całej ludzkości, którzy nie boją się obcych idei i obcych kultur, którzy wiedzą, że wszystkie rewolu­cje rodzą się wewnątrz i że nie można narzucać swojego rodzaju oświecenia nikomu innemu”[42]. Jest nielogicz­nym wnioskować na podstawie przekonania, że coś jest nie do pomyślenia, faktu, że to nie może się zdarzyć. Takie rozumowanie jest naprawdę gnostyckie, jeśli rozu­mieć przez to przypisywanie wiedzy i świadomości zbyt wielkiej mocy. Stwierdzając to nie mamy na celu zaprzeczenia fundamentalnej i zasadniczej roli rozwoju świa­domości dzięki odkryciom naukowym i twórczemu roz­wojowi, a jedynie ostrzeżenie przed nakładaniem na zewnętrzną rzeczywistość tego, co jak na razie pozostaje ciągle tylko w umyśle.


2.4. „Mieszkańcy raczej mitu niż historii”?[43] New Age a kultura


W zasadzie atrakcyjność New Age jest związana z inspirowanym przez kulturę zainteresowaniem «ja», jego wartością, możliwościami i problemami. Podczas gdy tradycyjna religijność, z jej hierarchiczną organiza­cją, jest odpowiednia dla wspólnoty, to pozbawiona tradycji duchowość jest odpowiednia dla jednostki. New Age jest na temat «ja» przez fakt, że zachęca do celeb­rowania tego, co ma być i się stać, a zarazem dla «ja», ponieważ różniąc się od głównego nurtu kultury ma dobrą pozycję pozwalającą na radzenie sobie z prob­lemami związanymi z tożsamością, wywołanymi przez konwencjonalne sposoby życia”[44].


Odrzucenie tradycji, objawiającej się w formie pa­triarchalnej, hierarchicznej, społecznej lub kościelnej or­ganizacji, implikuje poszukiwanie alternatywnej formy społeczeństwa, takiej, która jest w oczywisty sposób inspirowana przez współczesne pojęcie „ja”. Wiele pism New Age argumentuje, że nie można nic zrobić (bezpo­średnio), by zmienić świat, ale wszystko, by zmienić siebie samego; zmiana jednostkowej świadomości jest rozumiana jako (pośrednia) droga do zmiany świata. Najważniejszym narzędziem zmian społecznych jest osobisty przykład, gdyż ogólnoświatowe poznanie tych poszczególnych osobistych przykładów będzie stopnio­wo prowadziło do przemiany kolektywnego umysłu, a ta właśnie przemiana będzie największą, i powtórne postawienie klasycznego pytania filozofii o jedność i wielość. Jest to również związane z opowiedzeniem się za teorią Junga dotyczącą odpowiedniości i odrzuceniem przez niego przyczynowości. Jednostki są fragmentary­cznymi reprezentacjami planetarnego hologramu; przez spojrzenie do wnętrza człowiek nie tylko poznaje świat, ale również zmienia go. Ale im bardziej człowiek patrzy do wewnątrz, tym mniejsza staje się polityczna arena. Czy rzeczywiście idea ta pasuje do retoryki demokraty­cznego uczestnictwa w nowym porządku planetarnym, czy też jest to nieświadome i subtelne pozbawienie ludzi kontroli nad swoim życiem, które może pozostawić ich bezbronnymi wobec manipulacji? Czy aktualne zaabsorbowanie problemami planetarnymi (np. problemami ekologicznymi, zmniejszeniem się ilości zasobów naturalnych, przeludnieniem, ekonomiczną przepaścią pomię­dzy Północą i Południem, ogromnym arsenałem broni atomowej i niestabilnością polityczną) umożliwi czy wykluczy zaangażowanie w inne, równie realne, kwestie polityczne i społeczne? Stare porzekadło mówiące, że „dobroczynność zaczyna się w domu” może nadać zdro­wą równowagę w podejściu do tych problemów. Nie­którzy obserwatorzy New Age odkryli groźny autoryta­ryzm za pozorną obojętnością wobec polityki. Sam Da­vid Spangler wskazywał, że jednym z cieni New Age jest „łagodne poddanie się bezsilności i nieodpowiedzialności w imię oczekiwania na nadejście Nowej Ery, a nie stawanie się aktywnym twórcą pełni we własnym życiu”[45].


Mimo iż nie byłoby raczej właściwym sugerować, że kwietyzm jest powszechną cechą New Age, jednakże jedna z głównych krytyk odnoszących się do tego ruchu dotyczy faktu, że takie, skoncentrowane na własnej ko­rzyści, poszukiwanie samospełnienia może w rzeczywis­tości przeciwdziałać możliwości stworzenia głębokiej kultury religijnej. Trzy punkty zwracają naszą uwagę:


- Wątpliwe jest czy New Age przedstawia intelektual­ną koherencję, prezentując pełny obraz kosmosu w wizji świata, która domaga się integracji rzeczywistości natu­ralnej i duchowej. Świat zachodni jest postrzegany jako podzielony, oparty na monoteizmie, transcendencji, zmienności i rozróżnieniu. Fundamentalny dualizm wy­kryto w takich podziałach, jak te istniejące pomiędzy tym, co: rzeczywiste i idealne, relatywne i absolutne, skończone i nieskończone, ludzkie i boskie, święte i świeckie, przeszłe i teraźniejsze. Wszystkie te podziały przywodzą na myśl Heglowską „nieszczęsną świado­mość” i przedstawione są jako coś tragicznego. Od­powiedzią New Age jest jedność dzięki złączeniu: doma­ga się ono pogodzenia duszy i ciała, kobiety i mężczyz­ny, ducha i materii, ludzkości i boskości, ziemi i kosmo­su, transcendencji i immanencji, religii i nauki, różnic pomiędzy religiami, Yin i Yang. Nie ma już więc miejsca na różnorodność tym, co pozostało w kategoriach ludz­kich jest transpersonalność. Świat New Age jest bezpro­blemowy: nie ma nic, co by można było jeszcze osiągnąć. Lecz metafizyczne pytanie o jedność i wielość pozostaje nadal bez odpowiedzi, a być może nawet pozostaje nie postawione. Wspomina się zatem o ogromnym żalu wywołanym konsekwencjami podziału i braku jedności, ale odpowiedź na niego jest jedynie opisem jak sprawy wyglądałyby w innej wizji.


- New Age importuje praktyki religii Wschodu w ka­wałkach i reinterpretuje je tak, aby pasowały do ludzi Za­chodu. Wiąże się to między innymi z odrzuceniem języka dotyczącego grzechu i zbawienia, a zastąpieniem go moralnie neutralnym językiem uzależnienia i wyzdrowienia. Odwołania do pozaeuropejskich wpływów są czasami zaledwie „pseudo-orientalizacją” zachodniej kultury. Ponadto, nie można tu mówić o prawdziwym dialogu, jako że grecko-rzymskie i judeochrześcijańskie wpływy uważa się za z góry podejrzane, a wpływy orientalne są wykorzystywane właśnie dlatego, że stanowią alternatywę dla kultury zachodniej. Tradycyjną nau­kę i medycynę postrzega się jako gorsze względem podejścia holistycznego, podobnie jak patriarchalne i pojedyncze struktury w polityce czy religii, gdyż stanowią one przeszkody dla nadejścia Ery Wodnika. I znowu oczywiste jest to, że tym, co sugeruje się ludziom zwra­cającym się ku alternatywom New Age, jest zupełne zerwanie z tradycją, która ich ukształtowała. Czy jest to tak dojrzałe i wyzwalające jak często się otym myśli i przypuszcza?


- Autentyczne religijne tradycje zachęcają do narzu­cenia dyscypliny pozwalającej na zdobycie końcowego celu, którym jest osiągnięcie mądrości, opanowania i współczucia. New Age odbija jak echo głębokie, niegasnące pragnienie społeczeństwa, pragnienie integralnej religij­nej kultury i czegoś bardziej ogólnego i oświeconego niż to, co politycy z reguły proponują, nie jest jednak jasnym czy korzyści płynące z wizji opartej na wszech-rozszerzającym się „ja” odnoszą się do jednostek czy do społeczeństw. Kursy treningowe New Age (znane na przykład jako „Erhard seminar trainings” [EST] itp.) połączyły wartości lansowane przez kontrkulturę z obec­ną w głównym nurcie potrzebą odnoszenia sukcesu, wewnętrzną satysfakcją z zewnętrznym sukcesem. Semi­naria Duch Biznesu (Spirit of Business) z Findhorn mają na celu zmianę doświadczenia pracy, aby pozwoliło ono na zwiększenie wydajności. Niektórzy adepci New Age angażują się nie tylko w stawanie się bardziej autentycz­nymi i spontanicznymi, ale również lepiej prosperującymi (dzięki magii itp.). „Tym co czyni sprawy nawet bardziej atrakcyjnymi dla skupionych na przedsiębiorczości biznesmenów jest fakt, że treningi New Age wprowadzają także posmak czegoś bardziej humanis­tycznego w świat biznesu. Miejsce pracy jest przed­stawiane jako «środowisko uczenia się», lub też mówi się o «przyniesieniu na powrót życia do pracy», czy o humanizowaniu pracy». Pojawia się też kwestia «samorea­lizacji menadżera», «człowieka jako priorytetu», a także «odblokowywania potencjału». Prezentowane przez tre­nerów New Age idee te mogą być bardzo atrakcyjne dla tych biznesmenów, którzy mieli już do czynienia z podo­bnymi treningami i którzy chcą zagłębić się w to zagad­nienie: zarówno dla osobistego rozwoju, szczęścia i en­tuzjazmu, jak i dla komercyjnej wydajności”[46]. Oczywis­te jest zatem, że ludzie zaangażowani szukają mądrości i opanowania dla swojej własnej korzyści, pytaniem pozostaje jednak to, w jakim stopniu aktywności, które podejmują, czynią ich zdolnymi do pracy dla wspólnego dobra? Z wyjątkiem pytania o motywację, wszystkie te zjawiska powinny być oceniane pod względem owoców, które wydają, a pytanie, które należałoby zadać, dotyczy tego, czy promują one „ja”, czy solidarność, nie tylko z wielorybami, drzewami lub ludźmi o podobnych zapatrywaniach, ale z całym stworzeniem — włączając w to całą ludzkość. Najbardziej zgubne konsekwencje każdej filozofii egoizmu, która zostaje przyjęta przez instytucje lub przez znaczną liczbę osób, zostały nazwane przez kardynała Josepha Ratzingera zestawem „strategii po­zwalających na zmniejszenie liczby osób, które będą jadły przy stole ludzkości”[47]. Jest to podstawowa miara, za pomocą której można oceniać wpływ każdej filozofii czy teorii. Chrześcijaństwo zawsze stara się mierzyć ludzkie starania pod względem ich otwartości na Stwórcę i na wszystkie inne stworzenia, a także pod względem szacunku wspartego mocno na miłości.


2.5. Dlaczego New Age rozrosło się tak gwałtownie i rozprzestrzeniło tak skutecznie?


Jakiekolwiek pytania i wątpliwości może to wzbud­zić, należy jednak stwierdzić, że New Age jest próbą podjętą przez ludzi doświadczających świata jako surowego i bez serca, mającą na celu wniesienie do niego ciepła. Proces ten, stanowiąc reakcję na współczesność, rozgrywa się najczęściej na poziomie uczuć, instynktów i emocji. Obawa przed apokaliptyczną przyszłością niestabilności ekonomicznej, politycznej niepewności i zmian klimatycznych, odgrywa ogromną rolę w motyw­acji do szukania alternatywnej, zdecydowanie optymist­ycznej relacji z kosmosem. Poszukiwanie pełni i szczęści­a często rozgrywa się na poziomie duchowym. Znaczącym jest jednak, że New Age cieszy się olbrzymim sukcesem w erze, która może być scharakteryzowana przez prawie powszechny zachwyt nad różnorodnością. Kultura zachodnia zrobiła krok wychodzący poza tolerancję — rozumianą jako wymuszona akceptacja lub znoszenie dziwactw jakiejś osoby lub grup mniejszościowych — do świadomego ograniczenia szacunku dla normalności. Normalność jest prezentowana jako koncept obciążony znaczeniem moralnym i wiążący się nieuchronnie z nieu­giętymi zasadami. Dla coraz większej ilości ludzi absolutne przekonania lub zasady nie wskazują na nic innego, jak tylko na niezdolność do akceptacji poglądów i przekonań innych ludzi. W tej atmosferze alternatywne style życia i teorie miały idealne warunki rozwoju, gdyż bycie innym stało się nie tylko możliwe do zaakcep­towania, ale wręcz godne pochwały[48].


Nie można zapominać, że ludzie są związani z New Age na wiele różnych sposobów i na różnych poziomach. W większości przypadków nie jest to w rzeczywistości kwestia „przynależności” do grupy czy ruchu, ani też faktycznej znajomości zasad, na których New Age jest oparte. Wydaje się, że w większości przypadków ludzie zainteresowani są poszczególnymi terapiami lub prak­tykami i nie mają zamiaru zagłębiać się w ich kontekst teoretyczny, inni natomiast są po prostu przypadkowy­mi konsumentami produktów noszących etykietkę „New Age”. Ci, którzy stosują aromatoterapię czy też słuchają na przykład muzyki „New Age”, są z reguły zainteresowani jedynie efektem, jaki mogą one mieć dla ich zdrowia czy lepszego samopoczucia. Jedynie mniejszość decyduje się na wejście głębiej w to zagadnienie i próbuje zrozumieć jego teoretyczne (lub „mistyczne”) znaczenie. Odpowia­da to dokładnie wzorowi konsumpcji w społeczeńst­wach, w których rozrywka i czas wolny odgrywają tak ważną rolę. Ruch New Age bardzo dobrze przystoso­wał się do praw rynku i właśnie częściowo ze względu na fakt, iż stał się atrakcyjną propozycją ekonomiczną, nastąpiło tak szerokie jego rozprzestrzenienie. New Age był postrzegany, przynajmniej w niektórych kulturach, jako etykietka dla produktów stworzona przez zastoso­wanie zasad marketingu wobec zjawiska religijnego[49]. Zawsze będzie istniał sposób pozwalający na zarabianie na duchowych potrzebach ludzi. Podobnie, jak wiele innych zagadnień we współczesnej ekonomii, New Age jest globalnym zjawiskiem podtrzymywanym i karmio­nym informacją przez mass media. Można spierać się, czy ta globalna wspólnota została stworzona za pomocą mass mediów, jest natomiast zupełnie pewnym, że literatura popularna i środki masowego przekazu spra­wiły, iż podstawowe poglądy wyznawane przez „wier­nych” i sympatyków rozprzestrzeniły się nadzwyczaj szybko prawie wszędzie. Nie można jednakże dowieść, czy takie gwałtowne rozprzestrzenianie się idei na­stąpiło tylko przez przypadek czy też przez zaplanowa­ne działanie, jako że mamy do czynienia z bardzo luźną formą „wspólnoty”. Podobnie jak cyberwspólnoty stworzone przez Internet, jest to sfera, w której relacje pomiędzy ludźmi mogą być albo bezosobowe albo, co prawda, międzyosobowe, lecz tylko w bardzo ograni­czonym znaczeniu.


New Age stało się niezwykle popularne jako luźny zestaw przekonań, terapii i praktyk, które często są wybierane i zestawiane ze sobą na życzenie, bez wzglę­du na niekompatybilność i niekonsekwencję, którą może to powodować. Efekt ten jest jednak łatwy do przewi­dzenia w przypadku poglądu na świat, który rozmyślnie promuje intuicyjne myślenie związane z prawą półkulą mózgu. Właśnie z tego powodu tak ważnym jest od­krycie i rozpoznanie fundamentalnych cech idei New Age. To, co się w jego ramach proponuje, jest często określane jako po prostu „duchowe”, a nie jako przyna­leżne do jakiejś religii. W wielu przypadkach istnieją jednak znacznie mocniejsze powiązania z poszczególnymi religiami Wschodu, niż zdaje sobie z tego sprawę wielu „konsumentów”. Dotyczy to szczególnie grup „modlitewnych”, do których ludzie sami decydują się należeć, ale równie istotną kwestią jest problem sposobu zarządzania w coraz większej liczbie firm, w których żąda się od pracowników, by uprawiali medytację i sto­sowali techniki poszerzania umysłu w ramach swojej aktywności zawodowej[50].


Na koniec warto powiedzieć parę słów na temat planowanego propagowania New Age jako ideologii, jest to jednak problem nader skomplikowany. Niektóre gru­py zareagowały na New Age pochopnymi oskarżeniami o spisek. Na te zarzuty można jednak odpowiedzieć, że jesteśmy świadkami spontanicznej zmiany kulturowej, której kierunek jest zdeterminowany raczej przez wpły­wy znajdujące się poza ludzką kontrolą. Wystarczy pod­kreślić, że New Age podziela cel, istotny również dla pewnej liczby międzynarodowych i wpływowych grup, którym jest wyparcie lub wykroczenie poza poszczególne religie. Ma ono za zadanie stworzenie przestrzeni dla uniwersalnej religii, która mogłaby zjednoczyć ludzkość. Blisko związany z tym jest także wspólny i planowany wysiłek podjęty przez wiele instytucji, aby stworzyć Globalną Etykę, stanowiącą etyczną podstawę, która od­działywałaby na globalną naturę współczesnej kultury, ekonomii i polityki. W dodatku upolitycznienie ekologi­cznego pytania z pewnością dodaje kolorów całej kwestii dotyczącej hipotezy Gaji lub kultu Matki Ziemi.



Przypisy

[9] Por. Michel Lacroix, L’Ideologia della New Age,Milano (il Sag­giatore) 1998, s. 86. Słowo „sekta” jest tutaj użyte nie w sensie pejoratywnym, ale raczej jako zjawisko socjologiczne.
[10] Por. Wouter J. Hanegraaff, New Age Religion and Western Culture. Esotericism in the Mirror of Secular Thought, Leiden-New York-Köln (Brill) 1996, s. 377 i inne.
[11] Por. Rodney Stark i William Sims Bainbridge, The Future of Religion. Secularisation, Revival and Cult Formation, Berkeley (University of California Press) 1985.
[12] Por. M. Lacroix, op. cit., s. 8.
[13] Szwajcarski kurs „Theologie für Laien” zatytułowany Faszina­tion Esoterik wyjaśnia to szczegółowo, por. „Kursmappe 1 — New Age und Esoterik”, tekst towarzyszący slajdom, s. 9.
[14] Termin ten był już użyty w tytule „The New Age Magazine”, który był wydawany przez The Ancient Accepted Scottish Masonic Rite w południowej jurysdykcji Stanów Zjednoczonych Ameryki już w 1900 roku; por. M. York, New Age in Great Britain, [w:] „Syzygy. Journal of Alternative Religion and Culture”, 1:2-3 (1992), Stanford CA, s. 156, przypis 6. Dokładny czas i natura zmiany, którą będzie nadejście New Age, są różnie interpretowane przez różnych autorów; szacunki dotyczące czasu wahają się od roku 1967 do 2376.
[15] W 1977 roku Marilyn Ferguson zapytała listownie 210 „osób zaangażowanych w przemianę społeczną”, które nazwała „Spiskow­cami Wodnika”. Interesujący jest zwłaszcza następujący fragment: „Kiedy adresaci zostali poproszeni o wymienienie osób, których idee wpłynęły na nich, czy to przez osobisty kontakt, czy też przez ich pisma, najczęściej pojawiającymi się, według częstotliwości, byli Pierre Teilhard de Chardin, Carl Gustav Jung, Abraham Maslow, Carl Ro­gers, Aldous Huxley, Robert Assagioli, i J. Krishnamurti. Inni często wspominani to: Paul Tillich, Hermann Hesse, Alfred North Whitehead, Martin Buber, Ruth Benedict, Margaret Mead, Gregory Bateson, Tarthang Tulku, Alan Watts, Sri Aurobindo, Swami Muktananda, D.T. Suzuki, Thomas Merton, Willis Harman, Kenneth Boulding, Elise Boulding, Erich Fromm, Marshall McLuhan, Buckminster Fuller, Fre­deric Spiegelberg, Alfred Korzybski, Heinz von Foerster, John Lilly, Werner Erhard, Oscar Ichazo, Maharishi Mahesh Yogi, Joseph Chilton Pearce, Karl Pribram, Gardner Murphy i Albert Einstein”, w: The Aquarian Conspiracy. Personal i Social transformation in Our Time, Los Angeles (Tarcher) 1980, s. 50 (przypis 1) i s. 434.
[16] W.J. Hanegraaff, op. cit., s. 520.
[17] Irish Theological Commission, A New Age of the Spirit? A Cat­holic Response to the New Age Phenomenon, Dublin 1994, rozdzial 3.
[18] Por. The Structure of Scientific Revolutions, Chicago (University of Chicago Press), 1970, s. 175 (Thomas Kuhn, Struktura rewolucji nauko­wych, Warszawa, 1968).
[19] Por. Alessandro Olivieri Pennesi, Il Cristo del New Age. Indagine critica, Vatican City (Libreria Editrice Vaticana) 1999, passim, ale szcze­gólnie s. 11-34. Zobacz również paragraf 4 poniżej.
[20] Warto przypomnieć słowa tej piosenki, które szybko wpisały się w umysły całego pokolenia w Ameryce Północnej i Zachodniej Europie: „Kiedy Księżyc jest w Siódmym Domu, a Jowisz ustawia się z Marsem, wtedy Pokój zacznie prowadzić Planety, a Miłość pokieruje Gwiazdami. To jest świt Ery Wodnika… Harmonia i zrozumienie, współczucie i zaufanie rozleją się wszędzie; nie będzie więcej fałszu lub drwiny — złote życie, marzenia o wizjach, objawienie mistycznych kryształów i prawdziwe wyzwolenie umysłu. Wodnik…”.
[21] P. Heelas, op. cit., s. 1 i dalej. „Journal of the Berkeley Christian Coalition” (sierpień, 1978) mówi o tym w następujący sposób: „Dzie­sięć lat temu hippisowska duchowość «funky» oparta na narkotykach i rnistycyzm zachodniej jogi zostały ograniczone do kontrkultury.Dzisiaj oba te zjawiska znalazły swą drogę do stania się głównym nurtem naszej kulturalnej mentalności. Nauka, zdrowie i sztuka, nie wspominając już o psychologii i religii, są w całości zaangażowane w fundamentalną rekonstrukcję swoich podstawowych założeń”. Cy­towane w: Marilyn Ferguson, op. cit., s. 370n.
[22] Por. Chris Griscom, Ecstasy is a New Frequency: Teachings of the Light Institute, New York (Simon & Schuster) 1987, s.82.
[23] Zob. „Wybrane terminy” dotyczące New Age, § 7.2, poniżej.
[24] Por. W.J. Hanegraaff, op. cit., rozdział 15 („The Mirror of Secular Thought”). System odpowiedniości jest ewidentnie dziedzic­twem tradycyjnego ezoteryzmu, ale zyskał on nowe znaczenie dla tych, którzy (świadomie lub nie) podążają za Swedenborgiem. Podczas gdy w tradycyjnej doktrynie ezoterycznej każdy naturalny element zawiera w sobie boskie życie, dla Swedenborga natura jest martwym odbiciem żyjącego, duchowego świata. Idea ta jest bardzo bliska powspółczesnej wizji odczarowanego świata i óżnych prób „za-czarowania” go na nowo. Blavatsky odrzucała odpowiedniość, zaś Jung stanowczo relaty­wizował przyczynowość na korzyść ezoterycznej wizji świata związanej z odpowiedniością.
[25] W.J. Hanegraaff, op. cit., s. 54-55.
[26] Por. Reinhard Hümmel, „Reinkarnation”, [w:] Hans Gasper, Joachim Müller, Friederike Valentin (eds.), Lexikon der Sekten, Sonderg­ruppen und Weltanschauungen. Fakten, Hintergründe, Klärungen, Freiburg-Basel-Wien (Herder) 2000, s. 886—893.
[27] Michael Fuss, New Age and Europe — A Challenge for Theology, [w:] „Mission Studies” Vol. VIII-2, 16, 1991, s. 192.
[28] Ibid., loc. cit.
[29] Ibid., s. 193.
[30] Ibid., s. 199.
[31] Kongregacja do Spraw Doktryny Wiary, List do Biskupów Kościoła Katolickiego poświęcony niektórym aspektom chrześcijańskiej medytacji (Orationis Formas), 1989, 14, por. Gaudium et Spes, 19; Fides et Ratio, 22.
[32] W.J. Hanegraaff, op. cit., s. 448 i dalej. Cele te sącytowane za ostateczną (1896) wersją, wcześniejsze ich wersje kładły nacisk na irracjonalność „bigoterii” i na pośpiech konieczny w promowaniu nie-sekciarskiej edukacji. Hanegraaff cytuje opis J. Gordona Meltona przedstawiającego religię New Age jako zakorzenioną w „okultystycz­no-metafizycznej” tradycji (ibid., s. 455).
[33] W.J. Hanegraaff, op. cit., s. 513.
[34] Thomas M. King s.j., Jung and Catholic Spirituality, w: „America”, 3 kwietnia 1999, s. 14. Autor podkreśla, że entuzjaści New Age „cytują fragmenty dotyczące I Ching, astrologii i Zen, podczas gdy katolicy cytują fragmenty dotyczące chrześcijańskiej mistyki, liturgii i psychol­ogicznej wartości sakramentu pojednania” (s. 12). Wymienia on również listę osobistości katolicyzmu i duchowych instytucji wyraźnie inspirowanych i prowadzonych przez psychologię Junga.
[35] Por. W.J. Hanegraaff, op. cit., s. 501 i dalej.
[36] Carl Gustav Jung, Wandlungen und Symbole der Libido, cytowane w: Hanegraaff, op. cit., s.503.
[37] W tej kwestii por. Michel Schooyans, L’Évangile face au désordre mondial, z przedmową Kardynała Josepha Ratzingera, Paris (Fayard) 1997.
[38] Cytowane w The True and the False New Age. Introductory Ecumenical Notes, Wspólnota Maranatha, Manchester (Maranatha) 1993, 8.10 — oryginalne numerowanie stron nie jest określone.
[39] Michel Lacroix, L’Ideologia della New Age, Milano (il Saggiatore) 1998, s. 84nn.
[40] Por. rozdział dotyczący idei Davida Spanglera w: „Actualité des Religions” nr 8, wrzesień 1999, s. 43.
[41] M. Ferguson, op. cit., s. 407.
[42] Ibid., s. 411.
[43] „Być Amerykaninem […] to dokładnie znaczy wymarzyć sobie przeznaczenie, a nie odziedziczyć je. Zawsze byliśmy mieszkańcami raczej mitu niż historii”: Leslie Fiedler, cytowane w: M. Ferguson, op. cit., s. 142.
[44] Por. P. Heelas, op. cit., s. 173nn.
[45] David Spangler, The New Age, Issaquah (Mornington Press) 1988, s. 14.
[46] P. Heelas, op. cit., s. 168.
[47] Zob. Przedmowę do: Michel Schooyans, L’Évangile face au désor­dre mondial, op. cit. Cytat ten jest przetłumaczony z włoskiego: Il nuovo disordine mondiale, Cinisello Balsamo (San Paolo) 2000, s. 6.
[48] Por. Our Creative Diversity. Report of the World Commission on Culture and Development, Paris (UNESCO) 1995, które ilustruje znacze­nie przypisywane celebracji i promowaniu różnorodności.
[49] Por. Christoph Bochinger, „New Age” und moderne Religion: Religionswissenschaftliche Untersuchungen, Gütersloh (Kaiser) 1994, szczególnie rozdział 3.
[50] Mankamenty technik, które nie sąmodlitwą, omówione zostały w § 3.4: „Chrześcijańska mistyka a mistycyzm New Age”.




Pierwszy rozdział Jezus Chrystus dawcą wody życia Trzeci rozdział

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.