środa, 14 maja 2008

Komentarz liturgiczny na 17 maja 2008


17 maja 2008 Sobota


Jk 3, 1-10
Ps 12(11), 2-3. 4-5. 7-8 (R.: por. 8a) por. Mk 9, 7
Mk 9, 2-13


Pod koniec II wieku pewien pisarz pogański, Cecyliusz, krytykował chrześcijan w ten sposób: „Jeśli macie ochotę pofilozofować, to naśladujcie Sokratesa, księcia filozofii. Znana jest jego odpowiedź, ilekroć go pytano w sprawach niebieskich: «Co nad nami, to nie dla nas»”. To prawda. O własnych siłach nie można wznieść się do Boga, a cóż dopiero poznać tajemnicę Trójcy Świętej czy Boży plan wobec człowieka! O własnych siłach – nie. Ale o siłach Bożych – owszem, można! Tej siły udziela Bóg poprzez Objawienie. Jezus poprzez swoje Przemienienie na górze objawia, kim naprawdę jest. I jeszcze coś pragnie nam ujawnić: dokąd zaprowadzi człowieka przyjaźń z Bogiem. Ukazał się przecież nie sam, ale wraz ze swoimi przyjaciółmi: Mojżeszem i Eliaszem. W momencie przedziwnego odsłonięcia realiów nieba ujawnił dalszy ciąg ziemskiego życia, w wiecznym królestwie Bożym.


Wielki angielski pisarz i apologeta, C.S. Lewis, pisał:

„Kiedy dobro i zło osiągają swoją pełnię, obejmują także przeszłość. Śmiertelnicy tego nie pojmują. Kiedy spotyka ich cierpienie, mówią: «Nawet szczęście w Niebie nie wynagrodzi mi tego», i nie wiedzą, że gdy osiągną Niebo, obejmie ono ich przeszłość i przemieni także i tamto cierpienie w chwałę. A oddając się jakiejś grzesznej przyjemności, mówią: «Dla tej jednej chwili warto ponieść najcięższe konsekwencje». Nie wyobrażają sobie bowiem, że potępienie sięgnie nawet w ich najdalszą przeszłość i zatruje także i tę chwilę”.

Apostołowie schodzą z góry oszołomieni tym, co zobaczyli. Jeszcze nie wiedzą, że ich życie zmieniło się już na zawsze. Apostoł Piotr będzie wspominać w swoim liście (2 P 1,18) „świętą górę” jeszcze po wielu latach. Ostatecznie udziałem każdego, kto w wierze spotka Chrystusa, również stanie się przemienienie:

„Przy końcu świata, kiedy w tym kraju wzejdzie słońce, a półmrok zamieni się w mrok, Błogosławieni powiedzą: «Nigdy nie przebywaliśmy gdzie indziej jak tylko w Niebie», a Potępieni przyznają: «Zawsze byliśmy w Piekle». I jedni, i drudzy powiedzą prawdę” (C.S. Lewis, Podział ostateczny).

Ks. bp Andrzej Siemieniewski




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.