środa, 14 maja 2008

Komentarz liturgiczny na 24 maja 2008






24 maja 2008 Sobota NMP Wspomożycielki Wiernych – wspomnienie obowiązkowe


Jk 5, 13-20
Ps 141(140), 1-2. 3 i 8 (R.: por. 2a) por. Mt 11, 25
Mk 10, 13-16


Jako Kościół tworzymy wspólnotę wiary: zarówno my tu na ziemi, jak i zbawieni w niebie. Do naszej wspólnoty należą więc i ci, którzy nas w wierze poprzedzili. Wspomagają nas swoją modlitwą, zachęcają swoim przykładem.


Maryja, Wspomożycielka Wiernych, przypomina nam, że przeżycie Ewangelii byłoby niemożliwe, nie do przeprowadzenia, gdybyśmy próbowali być indywidualistami w wierze, chrześcijanami odosobnionymi. Przeżycie Ewangelii jest możliwe wtedy, gdy przeżywamy Ewangelię w tych środowiskach, którymi obdarowuje nas Pan Bóg.


Wielkim darem jest dar wierzącej rodziny, dlatego że jest na co dzień. To nie jest coś spektakularnego, ale właśnie chrześcijańska normalność, chrześcijańska zwykłość, codzienność, jest największym darem. Warto wzbudzić w sobie wdzięczność za dar takiego środowiska, za dar wierzącej rodziny.


Jest też inne środowisko, jakby na zupełnie przeciwnym biegunie intymności rodzinnej. Środowiskiem tym jest Kościół powszechny, światowy, katolicki, ten, który jest obecny na całym okręgu ziemi, we wszystkich krajach i na wszystkich kontynentach. To też jest środowisko, w którym żyjemy i z którym wspólnie idziemy.


Pomiędzy codziennością, od rana do wieczora, wierzącej rodziny a bardzo szeroką i rozległą rodziną Kościoła powszechnego rozciąga się środowisko ludzi wierzących, których znamy i z którymi stykamy się w parafii i we wspólnocie na Eucharystii, w najróżniejszych przedsięwzięciach ewangelizacyjnych czy modlitewnych.


Do Kościoła powszechnego należą też święci wieków minionych. Bóg nie jest przecież Ojcem umarłych, ale żywych, Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba, Bogiem Maryi i dwunastu Apostołów, Bogiem Franciszka i Dominika, o. Kolbego i s. Faustyny…


Środowisko, zarówno to najmniejsze (rodzina), jak i to największe (Kościół powszechny), a także i te pośrednie (parafia, wspólnota), jest konieczne dla nas z wielu powodów. Nie jesteśmy chrześcijanami indywidualistami, ale Pan Bóg daje nam środowisko, w którym przeżywamy wiarę. Tym środowiskiem jest wspólnota Kościoła łącząca nas na ziemi z mieszkańcami nieba.


Ks. bp Andrzej Siemieniewski





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.